Mój plan na 2019r. Rocznie planuję jedną nową rabatę. Na razie wygląda to słabo. Ale to dopiero początek sezonu. Przed świerkami rośnie (w grupach po kilka sztuk) rząd dereni Elegantissima (połamane przez sarenki, ale odbijają)/ miskanty Gracillimus.
Przed dereniami są w grupach jeżówki (te najzwyklejsze) i ostróżki. Przed miskantami są hortensje Diamant Rouge, których też nie widać za bardzo, bo je mocno przycięłam, a u mnie wszystko późno startuje.
Przed hortkami rośnie wiśnia Pissardi. Planuję ją otoczyć hortensjami, ale w ubiegłym roku sadzonki, które próbowałam sama zrobić, mi padły. W tym roku spróbuję ponownie
Tak jak widać staram się zachowywać optymalne odległości i robi się z tego niestety duża pusta przestrzeń. Ale tak chyba powinno być.
W pasie pomiędzy płotem i początkiem świerków leży mata. Niestety nie daję rady z pieleniem. Przynajmniej na razie dopóki chwasty nie padną.
Od świerków do roślin nie ma maty. Stosuję mój sprawdzony już sposób z kartonami. Na te puste miejsca wykładam kartony i przysypuję je korą. Za rok nie będzie tam chwastów i 90% kartonów
Pas pod byliny był chyba z 4 razy przekopany, też z kompostem, ale ja mam ciężką ziemię. Na początku kopiania to się płakać chce i rzucić to wszystko w ch..., sprzedać i wrócić do miasta
Efekty tak naprawdę (jak np. w przedogródku) zauważam po kilku sezonach regularnego spulchniania ziemi.
I to byłoby na tyle. Teraz jestem na bieżąco