kasia1
09:59, 05 lip 2019
Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
W tym sezonie rozpoczęliśmy budowę systemu nawadniania, który zamierzamy każdego roku uzupełniać.
O ile mój em nie interesuje się roślinami, pieleniem czy sadzeniem, to lubi wyzwania techniczne, a najlepiej techniczno-ekologiczne.
W tym roku rozpoczęliśmy od zakupu pierwszego zbiornika na wodę o poj. 1300m3.Będzie zbierał wodę z połowy dachu (docelowo będzie więcej zbiorników i wszystkie rynny będą podłączone).
Po pierwszej nocy w opadami zbiornik jest pełny Baaardzo się z tego cieszę. Tylko muszę jeszcze pompę dokupić i będzie można zacząć budować automatyczne nawadnianie. Chociażby po jednej rabacie rocznie...
Najbardziej jestem zadowolona z tego, że po małym deszczu jest tak 1/4 zbiornika, a po potężnym deszczu jest pełny
Jest to też jakaś nadzieja dla ogrodu, bo u mnie w ubiegłym roku była taka susza, że zdarzały się wyłączenia wody wodociągowej. Więc wtedy tylko własny zapas wody może być ratunkiem dla roślin.
O ile mój em nie interesuje się roślinami, pieleniem czy sadzeniem, to lubi wyzwania techniczne, a najlepiej techniczno-ekologiczne.
W tym roku rozpoczęliśmy od zakupu pierwszego zbiornika na wodę o poj. 1300m3.Będzie zbierał wodę z połowy dachu (docelowo będzie więcej zbiorników i wszystkie rynny będą podłączone).
Po pierwszej nocy w opadami zbiornik jest pełny Baaardzo się z tego cieszę. Tylko muszę jeszcze pompę dokupić i będzie można zacząć budować automatyczne nawadnianie. Chociażby po jednej rabacie rocznie...
Najbardziej jestem zadowolona z tego, że po małym deszczu jest tak 1/4 zbiornika, a po potężnym deszczu jest pełny
Jest to też jakaś nadzieja dla ogrodu, bo u mnie w ubiegłym roku była taka susza, że zdarzały się wyłączenia wody wodociągowej. Więc wtedy tylko własny zapas wody może być ratunkiem dla roślin.
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Kasia - Duże pole do popisu