Róże kocham, myślę, że dosadzę ich więcej na froncie.
Rozczarowały mnie Soeur Emmanuell i Rene de Violets, reszta jest prześliczna, w moich ulubionych, pastelowych kolorach.
Mam jeszcze pomyłkę, miała być Beverly, dostałam chyba (bo nie było kartki) Stadt Rom, ładna, bezproblemowa, ale nie ten kolor. Muszę ją stąd przesadzić.