Chodząc po Waszych wątkach, widzę podsumowania i wspomnienia zdjęciowe. Ja w tym roku zrobiłam niewiele ogrodowo, ale za to dokończyłam wszelkie niewdzięczne prace wokół domu - nareszcie mam wymienione ogrodzenie boczne, frontowe, a także kostkę. Zostało tylko dokończyć taras. Fachowców miałam i latem, i jesienią, nie było nawet kiedy zdjęć robić.
Poszli sobie dopiero w listopadzie, więc rzuciłam się na kopanie - udało mi się przygotować pod rabatę wzdłuż ścieżki wejściowej do domu - na wiosnę już tam coś posadzę.
W międzyczasie, w miejscu dawnego warzywnika, posadziłam kilka drzewek owocowych, a pod warzywnik przygotowałam inne miejsce. Zrobiliśmy też (znaczy eM zrobił) wreszcie docelowy kompostownik dwukomorowy.
Mam również przekopany i wzbogacony w sierpniu pas ziemi wzdłuż frontowego ogrodzenia. Tylko na środku, niestety, leży znów góra ziemi, która czeka na wyrównanie wszelkich nierówności po końcowych pracach ziemnych.
Także na wiosnę czeka mnie jeszcze duuużo pracy...
____________________
Ela
Motylogród