Bardzo dziękuję za pamięć.
Nie, nie podróżuję
( tylko troszkę).
Po prostu nie mam co pokazywać dlatego siedzę cicho.
Codziennie Was odwiedzam ale ileż razy można wyrażać ochy i achy?
Rzadko coś komentuję u Was na wątkach ale jestem na bieżąco.
W Waszych ogrodach wciąż się coś dzieje, moje trzy zasnęły. Po pracy jest zbyt ciemno żeby cokolwiek zrobić. Czekam na wolna sobotę aby wykopać dalie i zrobić porządek z łączką. Mam nadzieję, że nasion wysieje się w wystarczającej ilości aby nie dosiewać.
W sobotę zrobię zdjęcia jesiennego stawu. Teraz tafla wody wygląda ciekawiej niż czasami latem.
Naprawdę mi miło, że się odezwałyście.
Brakuje mi pracy na grządkach bo w pracy komputer i komputer a w domu ... komputer i komputer.
Podróżowanie stało się mniej atrakcyjne bo w parkach i ogrodach brak kolorów.
Chciałem do Lwowa kolejny raz w ten długi weekend ale względy rodzinne nie pozwoliły.
Pozdrawiam Was serdecznie