Helo mogłabym tam mieszkać

Śliczne przebiśniegi
Dzisiaj pierwszy raz w tym roku byłam na działce i też mam kwitnące przebiśniegi Może nie aż tyle, ale mam

Dziękuję za cudowny spacer po lesie Łany przebiśniegów, marzenie, ale z tych co w łące od Ciebie sadziłam już coś mi tam zakwita więc może się kiedyś takich łanów w brzezinie doczekam Bo już wiem, że się siejąŚwietnie te schodki z bergeniami wyglądają Już wiem, że jeszcze bergenii muszę dosadzić wzdłuż rowu bo brak mi akcentów zimozielonych tam

Drzewo które tak się Dorotce podobało - jeszcze stoi

Posadzone w tamtym roku klony ginnala chyba przetrwały

Z czterech brzóz papierowych zostały dwie

Właśnie trafiłam do Twojego wątku i zachwycam się dziko rosnącymi przebiśniegami. Teraz staw wygląda troszkę smutno, ale w ubiegłym sezonie był rewelacyjny. Oglądam zdjęcia i widzę złamane drzewo, pomyślałam że nadal wygląda bardzo malowniczo. Ja przy tym drzewie czekałabym z aparatem do zachodu słońca i zrobiłabym mu dużo zdjęć. To drzewo to jak symbol zniszczonego mostu łączącego dwa brzegi.
Pozdrawiam [/quote

Dużo optymizmu w Tobie
To lubię

Piękne przebiśniegi
Teraz pewnie co rusz będą przybywać kwitnące rośliny. Oj piękna jest wiosna co roku