Witam,
Nie prześledziłam wątku od początku, ale zdaje się, że nikt tu nie wymienił jeszcze jednego sposobu, mało konwencjonalnego, ale człowiek w potrzebie chwyta każdą nadzieję. Mówię o radiestezyjnych piramidach na krety. Sposób ten polecił mi właściciel szkólki drzew Grąbczewski, sami je wykorzystuja na terenie swoich szkółek i podobno nie mają kłopotu z kretami
Kupiałam takie piramidy, które muszą być w odpowiedni sposób i odpowiedniej odległości od siebie umieszczone i faktem jest, że tam gdzie zabezpieczyłam trawnik (4 piramidy w odległościach nie większych niż 6 m od siebie wkopane w ziemię) krety nie zniszczyły mi trawnika, za to kawałek dalej owszem, więc właśnie zainwestowałam w kolejne
Zgadzam się jednak, że siatka to najlepszy pomysł.