Zwykła daje radę zadołowana w donicy, nie próbowałam bez dołowania. Inne nie koniecznie muszą przetrwać zimę, nie wszystkie mięty są wystarczająco mrozoodporne.
Mięta to nie bazylia. Zarówno melisa jak i mięta zniosą zimę w donicy. Najlepiej postawić je gdzieś w cieniu, żeby były chronione od słońca w dzień i do zimnych wiatrów.
Jedynie Mentha suaveolens czyli jabłkowa jest odporna do jedynie -20 stopni. Reszta do -25 lub niżej.