Przy wejściu jakieś wyższe rozplenice, np. Hameln, mogłyby być?
No i tak, dużo jest hakone aureola i jeszcze turzyca variegata mogłaby być. Jest lawenda.
Brunerę jack forest bym gdzieś dała, może koło studzienki na zachodniej stronie domu?
Rozchodnika się boję, bo opuchlaków sporo było.
Dałabym gdzieś perovskią, pysznogłówkę, może jakieś dzwonki, ostróżki i szałwię, ale pojęcia nie mam jak;(
A jakiś cisowy lizak w miejsce CL, byłby ok?
Głupio aż takie wywody robić, ale poważnie, mimo szczerych chęci... nie ogarniam