Magdo co do cisów to może poprostu cieniówka i pilnowanie podlewania i daj im się ukorzenić. Zapewniam cię, że w pierwszym sezonie moje sadzone z gołym korzeniem (słynne na forum "zapolickie") wyglądały o wieeeele gorzej. Nawet usłyszałam - "czy mam jeszcze nadzieję, że to coś będzie kiedyś żywopłotem..." .
Nie watro zbyt szybko podejmować decyzji o eksmisji. I jeżeli miejscówka była dobrze przygotowana, to uważam że każda ingerencja w korzeń czy chemia (nie piszę tu o korzonku lub tp) tylko pogorszy sprawę.
____________________
Anka
Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams