Ja mówię o roczniku 83

Asiu fajnie Cię zobaczyć na fotce. Dziewczyny mają rację, krucha babeczka z Ciebie a jaka silna

jednego mam takiego żółtawego i rzadszy jest zdecydowanie, więc podpinam się pod pytanie.

Czyli rocznik jesteśmy ten sam, a w życiu bym nie powiedziała. No taka dziewczynusia na fotce

Ja to z kolei na pewno wyglądam na swoje lata, ale czuję się na 20

Asiu, a to palenisko nie wypala Ci trawy? Mam podobne, kupiliśmy niedawno, ale wypala trawę niestety. Kółko mi zostało na pamiątkę. Muszę chyba kupić ze dwie płyty i stawiać go na nich, wyjścia nie mam.

Ooo to prawie rówieśniczki jesteśmy, nieco szybciej będę świętować
Nie wiem czy pisałam że studiowałam w Elblągu, może się znamy
Już mi się zdarzyło umówić na kawę z koleżanką ogrodowiskową która okazała się żoną znajomego z akademika.

Asiu, czy ten żółknący ma listki lekko poskładane do góry? Mój jeden egzemplarz tak ma, słabe przyrosty, liście odbiegają kolorem od pozostałych, takie zielono-żółtawe. Jakby wykształciły się do końca, zahamowane. Poczytałam i dużo wskazuje u mnie na pordzewiacza.

A o jakim roczniku jest mowa?

U mnie niektóre gałązki są bardziej, a niektóre mniej żółte. Tez muszę poczytać… jak mi wypadnie to będzie szczerbato… 4ty w rzędzie pięciu.

Ja mówię o roczniku 83

To i ja...

Asiu ta czterdziestka to dopiero za dwa lata. Co ja mam powiedziec w grudniu 49. Duchem nie czuje tego za to fizycznie co raz wlacza sie alarm. Zwonij teoche!

Moim zdaniem graby dostaly duzo wody pod warunkiem ze nie ma oznak chorobowych a tylko zmiana koloru lisci.