Dziś maly obchód po "ogrodzie". Ostatnio u nas padal intensywnie grad i pouszkadzał rośliny.
Rabata z wiosny z tulipanowcem, przywrotnikami, bodziszkiem kantabryjskim i szałwią. Ten bodziszek zdecydowanie nie lubi upału i palącego słońca.

Fragment niewyplewionej skarpy z irgą. W tym roku sie mocno rozrosła.
Choiny maja się chyba dobrze, jedna wyglada gorzej-ma zdecydowanie wiecej żółtych igieł. Deszcz im jednak dobrze zrobił. Choina z robakami w korzeniach padla całkiem.