Zaglądam do was po trochu, jednak weny mi brak do pisania. Plany na przyszły rok jakieś są w kierunku rabaty przy bramie. Planujemy tam jabłonki ozdobne, lilaki palibiny- jabłonki i lilaki już mamy, liczę, że przeżyją , cisy, trzcinniki, rozchodniki i nie wiem co jeszcze może jakieś rudbekie i pewnie tawuły japońskie Nic nadzwyczajnego

Zdjęcie przez okno, bo dziś strasznie zimno, rano było -10 na termometrze. Może później wyjdę na chwilę i zrobię zdjęcia pobielonych szronem/szadzią roślin.



Ja się staram zająć czymś pożytecznym, tutaj spodnie Softshell (do wciągnięcia na inne spodnie) dla córki

Świetna krawcowa z Ciebie

U mnie cieplej całe szczęście, bo nie lubię zimy poniżej 5 stopni w plusie

U mnie też mróz dziś -7 w nocy -10 było.

Skorzystam z pomysłu na spodnie z Softshell, nie mogę dostać ocieplanych dla starszego.

Asiu, zdolniacha z Ciebie. Nie tylko w ogrodzie sobie super radzisz ale i szyjesz piękne i potrzebne rzeczy. Córka na pewno się cieszy.

Gratuluję 400.

Gdy tak mrozi to trudno jakoś się zebrać i twórczo myśleć. Mnie również nawet emocje związane ze świętami jakoś opadły. Co to się robi ? pandemia czy co nas tak przygnębia? Ja tam czekam na wiosnę.

Anda napisał(a)

Świetna krawcowa z Ciebie

U mnie cieplej całe szczęście, bo nie lubię zimy poniżej 5 stopni w plusie

Ewa, dzięki za pochwały Te spodnie to było wyzwanie, bo córka jest bardzo szczupła, sklepowe spodnie na jej wzrost są dwa razy za duże. Te przynajmniej z chęcią zakłada, a przy minus 10 to coś trzeba dodatkowo założyć.

U nas już cieplej, dziś minus dwa

Dorii napisał(a)

U mnie też mróz dziś -7 w nocy -10 było.

Skorzystam z pomysłu na spodnie z Softshell, nie mogę dostać ocieplanych dla starszego.

Polecam, fajne wzory softshellu można kupić, dzieci mogą wybrać. Pierwszy raz szyłam Softshell i szylo się bardzo przyjemnie
Moja córka jest bardzo szczupła i nie chce nosić za szerokich spodni

Dla syna uszyłam w fiaciki

basia3012 napisał(a)

Asiu, zdolniacha z Ciebie. Nie tylko w ogrodzie sobie super radzisz ale i szyjesz piękne i potrzebne rzeczy. Córka na pewno się cieszy.

Gratuluję 400.

Basiu, dziękuję za miłe słowa. Córka jest zadowolona, wzór sama wybrała, a ja pilnowałam, żeby krój był w miarę dopasowany , bo takie były wymagania

Gardenarium napisał(a)

Gdy tak mrozi to trudno jakoś się zebrać i twórczo myśleć. Mnie również nawet emocje związane ze świętami jakoś opadły. Co to się robi ? pandemia czy co nas tak przygnębia? Ja tam czekam na wiosnę.

Danusiu, trzeba się jakoś odnaleźć w "nowym porządku", mnie się on nie podoba ale cóż.

Tej zimy nie planuję nic ogrodowo, bo nadmiar planów ostatnio na mnie działa odwrotnie, tyle jest u nas spraw do dokończenia...
Czekam na Twoją nową książkę, może mi jakoś ułatwi

A dziś minus 2 i rano mgła, dzieci zaliczyły sanki ale śniegu trochę za mało, za to bitwa na śnieżki udana





Miłego weekendu wszystkim