On się przez kłącza rozrasta, które, jak sama wiesz, wyrwać łatwo, ale usunąć całkowicie trudno I tak jak piszesz, do tego wysiewa się diabelec. Staram się wczesną wiosną upilnować i wyrwać ile się da tych skrzypowych ogonów z zarodnikami, ale co z tego jak w okolicy skrzypu pełno... Generalnie musimy się ze skrzypem polubić albo przynajmniej tolerować
P.S. Poranne zdjęcia kojące, przy mojej porannej kawie bardzo mnie nastawiły pozytywnie do życia Prawie nie słyszała koparki za płotem, która swoją obecnością odznaczyła początek kolejnej budowy w sąsiedztwie
Właśnie jestem po cięciu po całości. Młode listki już wychodzą. On szybko przyrasta po cięciu.
Asiu, boski masz widok o poranku. Aż chce się żyć, kiedy się ogląda zdjęcia, a co dopiero zerkać na żywo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz