Wczoraj postanowiłam wykopać bodziszki o ciemnych liściach.
Okazało się, że w korzeniach miały grubaśne larwy, chyba chrabąszcza majowego. 4 z 5 nie miały prawie korzeni.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Kora może zjeżdżać, ale kompost już niekoniecznie.
Robiłam u siebie nową grządkę bezpośrednio na trawniku. Karton i jakieś 10-12 cm kompostu z MPO dawałam na murawę (bez przekopywania). W kompoście rośliny rosną pięknie, a chwasty wyskakują sporadycznie. Przeważnie skrzyp i łatwa do usunięcia komosa.
Kompost nie zjedzie, ale ze skarpy spłynie przy większym deszczu Też stosuję i karton i kompost miejski, ale niestety na spadkach i skarpach ta metoda się nie sprawdza W każdym innym przypadku jest rewelacyjna
Asia, bardzo Ci tej walki ze skarpą współczuję, swojego skalniaka nie znoszę i staram się na niego nie patrzeć, czekam aż zarośnie Jak swoją walkę stoczysz będzie pięknie, ale co się namordujesz to Twoje
Walka ze skrzypem jest walką z wiatrakami - szczęśliwie w miarę łatwo się go wyrywa Pomyśl sobie, że są gorsze chwasty - ja to sobie powtarzam w trakcie prac pielęgnacyjnych sto razy na godzinę
Podzielę się moją obserwacją w temacie umacniania skarpy. Otóż powstała u nas droga szybkiego ruchu, krajobraz jest pagórkowaty, więc są i skarpy. Ziemia dziewicza, niczym nieumocniona, trawa jeszcze nie wykiełkowała, większe rośliny się nie ukorzeniły. Zmyślnie zastosowano jakąś siatkę. Nie wiem co to za siatka bo się szybko jedzie . Jednak widzę że ziemia nie spływa podczas deszczu tak jak to ma miejsce przy gołej ziemi i świeżych nasadzeniach. Może na wierzch daj właśnie coś w tym rodzaju, na kartony i kompost, zabezpiecz siatkę jakimiś kołkami na brzegach. Jak już nie będzie groźby obsunięcia to usuń zabezpieczenie. Trochę zachodu taki sposób by jednak wymagał.
U nas są takie maty z wełny owczej, ale one działają jako mulcz i nawóz w jednym, bo wełna owcza jest świetnym nawozem. Biowłokniny z tego materiału nie znam.
Ewa, u nas trochę popadało przez weekend, mam nadzieję, że u Ciebie również
Kompost to fajna sprawa. Niestety u nas w mieście niedostępny a z 3city się nie opłaca-za drogo
Na skarpie jest konieczność przekopywania, tam same kłącza, chociaż jestem ciekawa, bo na samej górze mata leży już 1 sezon. Na razie było za sucho za gorąco na prace u góry ale może w końcu pogoda zacznie współpracować i będę mogła podziałać.
Mąż mnie uświadomił, że obecną wysypaną pod krzakami korę trzyma mata.
No namorduję się, namorduję ale rozkładam to na kilka sezonów. Ciśnienie mam na szczęście średnie. Muszę myśleć o ograniczeniach
Szkoda, że skrzypu nie da się skutecznie pozbyć, jednak inne chwasty choć upierdliwe są w większości możliwe do trwałego usunięcia, a ten wredny wciąż odrasta i się sieje ehh
Tak, są takie specjalne geokraty/geosiatki do umacniania skarp. Zorientuję się jak to cenowo wychodzi
Ewa, podejrzewam, że to to samo. U nas ma wszystko w nazwie bio lube eko , może się lepiej sprzedaje? W każdym razie to taka mata zrobiona w 100% z wełny owczej. Pocecasz?
Aniu, na szybko Ci odpowiadałam z telefonu. Cięłam 1-szy raz, bo wiosną nie ogarnęłam
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska