Dziewczyny, upewnię się: czy Wy chcecie przerobić całe zagospodarowanie ogrodu i zamieniać kółka na linie proste?!
Bo ja ciągle podtrzymuję to, co napisałam i narysowałam kiedyś:
Zachować zaprojektowany układ trawników i rabat, tylko go lekko zmodyfikować.
Posadzić ten żywopłot z tui, ciąć go w ścianę na wysokości siatki.
Posadzić parę drzew ale dużych, większych od jarząba. Jarząb piękny, też go sadzić ale jako średnie piętro.
Dodać zaokrągloną rabatę pod żywopłotem tujowym.
Cienkiego kółka nie likwidować, posadzić na nim niski żywopłocik, niekoniecznie po całości - do końca tej nowej rabatki wystarczy..
W kole trawę zostawić w spokoju (tzn.: popracować tylko nad jej kondycją

) a drzewa sadzić zgodnie z planem tylko w kółku żwirowym.
Dziewczyny, które mnie kojarzą to wiedzą, że nie boję się proponować rewolucji

. Ale jednocześnie uważam, że w miarę możliwości trzeba pracować z tym, co się ma. Gdybyśmy tutaj miały do czynienia z "czystą kartką", to bym proponowała zupełnie inne zagospodarowanie terenu, ale skoro jest, to co jest, to uważam, że należy przynajmniej spróbować to wykorzystać.
A najbardziej się boję, że Kasia zacznie przerabiać całą koncepcję, straci zapał w połowie (bo teren do ogarnięcia jest olbrzymi) i zostanie: tu kawałek kółka, tu kawałek linii prostej, tu jakaś rabata zrobiona w połowie...
Kasiu, wybacz brutalną szczerość

. Idź w takim kierunku, jaki Tobie najbardziej pasuje, ale jeśli chcesz przerobić aktualne kółka na linie proste, to błagam - najpierw zrób nowy plan dla całości a potem zastanów się, czy na pewno dasz radę go zrealizować
Obiecuję, że już nie będę "wkładać patyka w szprychy" i dostosuję się do Twojej decyzji