Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Między polem, a lasem.

Pokaż wątki Pokaż posty

Między polem, a lasem.

kawa8002 12:13, 31 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
kopię
____________________
Kasia między polem a lasem
kawa8002 23:38, 31 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
A powiedzcie mi Mądre Kobiety. Wcześniej pytałam o rozplenicę japońską.
Toszko, napisałaś "Rozplenica głęboko się korzeni w przeciwieństwie do Hakonechloa. Sadź ja co 1-1,50m. Dołki trzeba przyszykować na bogato - obornik, sporo kory, mączka bazaltowa, ew. kompost. Dołek przygotuj sporo głębszy i szerszy. Sporo, by był zapas dobroci".
Rabata ma metr szerokości i 2.5 metra długości, druga też szeroka ma metr, a długa na 8. Przekopać całe z tymi cudami, czy tylko dołki? Czy takie dobroci dla rozplenicy będą też dobre dla czosnków i astrów?
A kora jaka? Duża?
____________________
Kasia między polem a lasem
Toszka 00:03, 01 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Rabatę przekopujemy całą. Wszystkie dobroci wprowadzamy do gleby, bo to ją ozywia we florę i faunę, a mączka wprowadza makro i mikro składniki.
Niemal wszystkie rośliny lubią bogatą glebę.

Rabata na metr szeroka to skromniutko. Rozplenica po 3-4 latach będzie na ok. 1,5m szeroka. Mało miejsca będzie na astry

do przekopania kora może być grubsza - frakcji 40-60mm.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kawa8002 00:03, 01 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
I jeszcze.

Póki co "dodałam do koszyka" 40 czosnków błękitnych, 50 czosnków główkowatych,30 CZOSNEK PURPLE SENSATION, 40 Mieczyków BIZANTYJSKICH i 10 Szuberta.
Czy myślicie, że na te dwie ww rabaty (w sumie około 10m) wystarczy?
____________________
Kasia między polem a lasem
Toszka 00:07, 01 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
te ilosci ocenisz sama jak zakwitna. Cięzko to przewidzieć. Cebulowe można sobie dosadzać co roku po trochu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Zakrecona 09:37, 01 wrz 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Kasiu napisz na pv gdzie cebulki zamawiasz Ja trochę kupiłam w B, nie będę szaleć, bo na razie nie mam gdzie.

Iwonko, a wykopujesz cebulki na zimę?
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
kawa8002 22:47, 01 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
Dzisiaj mało zrobiłam, bo "ludzie z miasta" przyjechali. Ale za to załatwiłam taką małą kopareczkę, która mi rabaty pod tuje przekopie. Człowiek przyjedzie, ale, żeby mu się opłaciło musi być co najmniej 5 godzin. Tyle z pewnością mu to nie zajmie. Pomyślałam, że może doły pod brzozy by wykopał.
Teraz pytanie: Ile? Gdzie?
____________________
Kasia między polem a lasem
kawa8002 22:50, 01 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
A i jeszcze jedno.
Jak sadzić cebule? Chodzi mi dokładnie oto, w czym. Czytałam i są różne szkoły. W zeszłym roku sadziłam tulipany w takich długich, metrowych donicach. Porobiłam sporo małych dziurek i do ziemi. Część wzeszła, część nie. Nie wiem, czy zgniły, czy może stworzonko jakieś je zjadło. Jak je zabezpieczyć?
____________________
Kasia między polem a lasem
Toszka 23:06, 01 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kasiu, te rabaty trzeba widłami przekopać=przemieszać, napowietrzyć ziemię, dodać dobroci...
Koparka zrobi destrukcję ziemi, przerzuci ją do góry nogami. Różnica jest ogromna dla mikro i makro organizmów w glebie.
Dlatego używamy wideł amerykańskich, a nie szpadli, bo widłami rozbijasz, a szpadlem przerzucasz "do góry nogami".

Jesli będa zrobione tylko doły pod rosliny to ich kondycja po 2-3 sezonach zacznie drastycznie spadać...będą wegetować i walczyć o zycie...korzenie będa chciały wyjść po za obręb dołka i napotkają na ubogą, twardą glebę...nie wzbogaconą, jałową, obfitującą w patogeny. Przykładem konsekwencji takich działań jest ogród Elinki. Elinka już wątku nie prowadzi, ale często prosi o diagnostykę w dziale chorobowym Dlatego to wzbogacenie całych rabat jest tak ważne. Gleba to jeden organizm, który jeszcze ma jedną cechę - właściwości kapilarne, czyli podsiąk wód gruntowych. To jak krwioobieg - wody z opadów głęboko wsiąkają i dzięki podsiąkowi znów "idą do góry" docierając do korzeni roślin. Kopanie koparką przerywa ten proces i by go na nowo odtworzyć trzeba kilku lat.
Ja wiem, że to by ci ułatwiło pracę...i przyśpieszyło...ale to tylko pozorne, złudne działanie...

kawa8002 napisał(a)
A i jeszcze jedno.
Jak sadzić cebule? Chodzi mi dokładnie oto, w czym. Czytałam i są różne szkoły. W zeszłym roku sadziłam tulipany w takich długich, metrowych donicach. Porobiłam sporo małych dziurek i do ziemi. Część wzeszła, część nie. Nie wiem, czy zgniły, czy może stworzonko jakieś je zjadło. Jak je zabezpieczyć?


Cebulki krokusów, czosnków głowiastych, irysów, tulipanów botanicznych, szafirków sadzisz na stałe. Nie trzeba wykopywać.
Duże ozdobne czosnki, tulipany, hiacynty trzeba wykopać, bo te cebulki potrzebują latem suszy i odpoczynku. W zwykłych doniczkach wystarczy sadzić, w kompoście.
Cebulki nie wystarczy wsadzić w zwykłą ziemię - musi być żyzna, pulchna, ciepła, bez zastoin wody. W zbitej, gliniastej, zimnej cebulki najnormalniej w świecie nie są w stanie na wiosnę się przebić...i wygniwają zablokowane ciężką ziemią. Cebulki sa żarłoczne i potrzebują w ziemi pogactwa.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kawa8002 22:55, 03 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 875
A na czym polega różnica między tują szmaragd, a tują kolumnową?
____________________
Kasia między polem a lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies