Dzisiaj świeciło słońce, wiał zimny wiatr, ale nie przeszkodziło mi to w dokończeniu mojego kącika
Tak wygląda / nie patrzcie na talerz anteny /
Może nakleję jeszcze słoneczko i kwiaty na pomalowane szyby i do wazonu dam gałęzie, oczywiście najpierw będzie przymiarka.


Moje orliki, jeszcze nie wszystkie kwitną.

gogo napisał(a)

Dzisiaj świeciło słońce, wiał zimny wiatr, ale nie przeszkodziło mi to w dokończeniu mojego kącika
Tak wygląda / nie patrzcie na talerz anteny /
Może nakleję jeszcze słoneczko i kwiaty na pomalowane szyby i do wazonu dam gałęzie, oczywiście najpierw będzie przymiarka.

Ależ pomysłowo
Też mam takie krzesełko, pomalowałam metalowe części na czerwono. W tym roku u mnie ławeczki w czerwień. To i fotelik musi się komponować.

Ślicznie Grażynko fajny pomysł

Aniu, hortki nie uratowałam, zostało zbyt mało korzeni
Patent siatkowy tani, zostało trochę kaski na kwiaty
Anioł musiałby mieć więcej rąk i kieszeni, jeży było 10
Zimnym ogrodnikom mówimy dość!!!
Bogusiu, będę chuchać na ostróżki, posadzę i, w razie potrzeby, opatulę.
Dzięki za pochwałę kącika
Bo zapowiedzi pogodowe u mnie niezbyt dobre, dopiero 19 maja ma być ciepło.
Elu, miło czytać pochwały, dzięki
Idę zobaczyć Twoje

Grażynko, okienko urocze,kocurki słodkie
Rojniczki posadziłam do doniczek ,ale fotka będzie innym razem ,bo jak już łapki wsadziłam w ziemię ,tak do wieczora zeszło Ciemiernik poszedł do gruntu,tylko jeszcze nie wiem czy to będzie jego docelowe miejsce i ne wiedziałam czy nie rozdzielić go ,bo to chyba kilka sadzonek.Ale może będzie leszy efekt?Czy on się szybko rozrasta i lepiej podzielić?Za wszystko dziękuję
Po dzisiejszej nocy mam lekko zwarzone żeniszki ,które posadziłam do gruntu ,czyli jednak musiał być przymrozek,dzisiaj zostały przykryte doniczkami.Szkoda twoich koleusów.Jak ci nie odbiją ,to może wyślę Ci nowe szczepki?
Te wszystkie wrażliwce to trzeba jednak sadzić lub wystawiać w doniczkach po 15 maja a my w gorącej wodzie kąpne...błyśnie słońce...i już myślimy że lato...

Aniu, dzięki za pochwałę okienka
Ciemierniki rosną szybko, możesz rozdzielić, ale posadź obok siebie, tak ze 30, 35 cm.
Najwięcej miejsca zajmują kwiaty, więcej niż dół i wtedy jest super efekt.
Masz rację, że jesteśmy w gorącej wodzie kąpani, chcemy mieć wszystko wsadzone, żeby mieć ładnie.
Udało mi się uskubać, to co nie zmarzło, wzięłam do domu i mam w wodzie do ukorzenienia, może się uda uratować.

Doczytałam, że jeże wypuszczone, a już miałam nadzieję na nowych mieszkańców do ogrodu
Podziwiam Was za to co dla nich robicie

Jeśli mogę to usmiecham się jeszcze o szczepeczkę ubiorka wieczniezielonego

Okienko super wyszło
Pod okienkiem na sciane puściłabym bluszczyk, a za anteną posadziła malwy, albo jakąś rudbekię z tych wysokich
Widok z altany świetny, a z wysoka fajny układ rabatek

Jeże tylko u nas spały, potem trzeba było je wypuścić.
Ale eM był zobaczyć i cztery wracają do swoich domków
To sukces, bo świadczy o tym, że czują się w nich bezpiecznie.
Ale masz nosa, bo zrobiłam sadzonki ubiorka
Fajnie, że okienko się podoba, dzięki
Z bluszczem się wstrzymałam, bo sypie mi się tam tynk.
Ja bym go skuła, ale eM zabronił / chyba, że zrobię cichcem i udam, że odpadł /
Tam jest ładna cegła, ale nie klinkierowa, trzeba by ją zaimpregnować.
Za anteną mało miejsca, nic większego się nie zmieści

gogo napisał(a)

Okienko przeurocze. Ale super pomysł

Grażynko stworzyłaś romantyczny kącik. Brakuje mi tylko kwiatów na parapecie. Nawet kawałek odkrytego muru dodaje uroku Świetne miejsce odpoczynku. Pozdrawiam,