Witajcie, miło mi, czytać pochwały, przekażę szwagierce i dziękuję

Wszystko jest z gliny i szkliwione.
Rojniki będą dosłownie pojedyncze sztuki i nic więcej. Wstawię zdjęcia jak zrobię.
Czekam na zdjęcia kaktusów, już się na nie cieszę i dzięki

Agatko, tam jest patelnia, brunnery miałyby za gorąco; zresztą miałam pięć gatunków w gazonie przy domu przez kilka lat i tej zimy wszystkie zmarzły

Na podjeździe oczami wyobraźni zobaczyłam różankę z różami okrywowymi w różnych kolorach.
Zdjęcie było kiepskie, a rosną tam od lewej: pod siatką dereń, w nogach tui barwinek większy białozielony, pod siatką żeleźniak Russela, okrągły żywotnik i smagliczka skalna i one zostają. Reszta - skalniaki, orliki, macierzanka i coś tam jeszcze byle jakiego wypadnie. Chce mi się tu kolorów

, to jest plan wstępny, muszę poczytać o uprawie tych róż i zobaczymy. Gotowa jestem kopać tam doły
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki