Witaj Grażynko
Pomimo długiej jesieni, czytam, że pogoda zaskoczyła Ciebie
U mnie jeszcze nawet jeszcze dobrze nie przymroziło, śnieg też nie padał, ale zimę już czuję.
Mówiłam Ci już, że podziwiam Was za to co robicie dla „igiełek”? Macie dobre serduszka
Pozdrówka

Danko, miło mi czytać, że czekało na mnie tyle osób
A ja codziennie tęskniłam za Wami i zaraz po powrocie usiadłam do laptopa, choć byłam zmęczona po podróży.
Dobra wiadomość, że będzie cieplej. Śnieg otulił rośliny, ale jak stopnieje i chwyci mróz, to będzie źle.
A włóknina leży w piwnicy.
Jeżom, za oczyszczanie mojego ogrodu z robali, należała się opieka, darowałam im nawet deptanie roślin w drodze do wody w ciurkadełku.
Większość tulipanów posadziłam przed wyjazdem, reszta będzie rosła w pojemnikach. A te lepiej sadzić jak najpóźniej.

Elu, dzięki.
Pobyt u rodziny to fajna sprawa, ale cała wyjątkowa jesień mi umknęła.
A w moich górach jest pięknie, lasy mieszane liściasto-iglaste prezentują cudne barwy.
Nie było też zakupów chryzantem, tych jednorocznych, a bardzo je lubię.
Za to w planach posadzenie zimujących, o różnych terminach kwitnięcia.
Ale wyjazdy będę planować na zimę
Nie mam więc zdjęć jesieni, będę takie oglądać u Was

Grażynko, jak dobrze, że już wróciłaś. Wieczorkiem do Ciebie zajrzę na dłużej. Pozdrawiam.

Grazynko jeszcze na być cieplej. To śnieg długo chyba się nie utrzyma.
A co Ty jeszcze chesz robić ?
U mnie dziś staw pan kopie.

Witajcie
Sprężyłam się i byłam u wszystkich, czytając i oglądając Wasze wątki.
Miło mi, że nie zapomnieliście o mnie
Basiu, czekam
Aniu, dobra wiadomość o kopaniu stawu, trzymam kciuki, żeby wszystko wyszło według planu
A roboty jeszcze mnóstwo.
Przede wszystkim opatulić zmarzlaki, wyciąć uschnięte badyle i tam też położyć włókninę, wwieźć wiadra z hortkami do budynku, może wykopać rośliny do wyrzucenia, itd.
No i ogarnąć dom po swojemu, bo chłopskie sprzątanie to nie to

Oj jeszcze prac sporo przed nami.
Ale i tak się cieszę że te wszystkie drzewa i krzaczory już usunięte. A to było najgorsze.
Ty już masz końcowe sezonowe.
I dom..no tak każda kobitka lubi po swojemu.
Buziam

ale fajowe te jezyki super, ze im pomagacie
u nas tez juz byl pierwszy snieg

Witajcie
Śniegu dopadało, ogród fajnie wygląda " przez okno "
Czekam na słońce, bo chcę zrobić trochę zimowych zdjęć roślinom w czapeczkach, a dziś było pochmurno.
Izo, dzięki.
Jeżyki są tak pożyteczne, że nie mogliśmy im nie pomóc w dojściu do wagi, dzięki której bezpiecznie przezimują.

Grażynko, widziałam mieszkanka jeży. Fajne. Na pewno dobrze jest im u Was.
U Was już śnieg, u nas jeszcze nie. A mówi się, że tu biegun zimna. A tu psikus. Ale jak zmrozi to wtedy poczujemy.
Pa, Grażynko, fajnie, że już jesteś.