Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Mazan 15:45, 12 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Fama

Toszka przed chwilą napisała, że preparaty wapniowe nie nadają się pod kwasoluby, ja odpowiadając kiedyś tam mogłem po prostu "dostać kręćka" właśnie z powodu powtarzających się pytań i ich nawału. Preparat jodynowy - jak opisałem działa dobrze na kwasoluby, ponadto jodyna jako środek dezynfekcyjny zwalcza wszystko przy odczynie pH do 6. Powyżej tej granicy jej efektywność spada, żeby po przekroczeniu pH 7,2 zaniknąć całkowicie. Dlatego może być stosowana nalistnie, gdyż tu odczyn powyżej szóstki nie wzrasta, o czym można się przekonać badając fylloplanę - nie mylić z ryzoplaną i ryzosferą. To wyjaśnienie /trochę trudne/ usprawiedliwia niejako nasze porady i wskazówki z konieczności schematyczne, szczególnie dotyczące chorób i szkodników.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Fama 17:18, 12 maj 2017

Dołączył: 11 paź 2014
Posty: 324
Toszka, Mazan dzięki za odpowiedzi. A więc HT i roztwór jodyny, propionian wylatuje. Dzisiaj Rodki wyglądają dla mnie nieco lepiej, chyba po prostu wystawiły buźki na słoneczko. Myślę,że skoro cunningham ma dobrze i na glebę nie narzeka (w sensie jakości) to i te dwa mniejsze mają ok warunki, oczywiście o ile PH będzie oscylować wokół 5.Sprawdze dziś ponownie, czy się już obniżyło. Jakby co, to kawkę im zaparzę
____________________
Ciasny ale własny
brzydula 21:20, 12 maj 2017

Dołączył: 24 sie 2013
Posty: 307
Fama napisał(a)
Ładne są. Ta wiosna ze swoimi późnymi przymrozkami nie jest łaskawa dla roślin. Punkt wyjściowy - PH. Jak już będzie wiadomo, któryś z bardziej doświadczonych ogrodowiczan ode mnie na pewno wspomoże poradą.


Dziękuje za miłe słowa, domyślam się że skierowane były w kierunku moich roślinek. Wiesz nie sądzę. W najbliższym czasie nie będę miała na tyle odwagi aby zapytać o cokolwiek.
Makusia 21:18, 20 maj 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Toszka help!
Krótkie streszczenie dla przypomnienia. Zeszły sezon zakup rodków. Korzenie niby wyczyszczone przed sadzeniem, ale po tym, jak zimą i wiosną wiatr je wyrywał notorycznie z ziemi, późniejszą wiosną zrobiłam porządek, wyczyściłam korzenie, które znowu okazały się małą zbitą bryłką i posądziłam ponownie. Przyczepiłam szpilkami metalowymi od Agro.
Kilka dni temu stwierdziłam, że są niżej niż poziom ziemi na rabacie i nie wyglądają dobrze, więc kolejny raz je wykopałam, znowu bryłka. Zrobiłam z korzeniami rewolucję, widelec poszedł w ruch. Przekopałam na nowo dołki, dodałam znowu siarki, obornika, mączki, kompostu, kory i liści z dębu. Bryła maleńka! Białych korzeni brak zupełny lub pojedyncze dosłownie. Bryła Korzeniowa mała jak piąstka dosłownie i wąska- w sensie dłuższa niż szerszą ale maleńka.
Dzisiaj wiało. Wychodzę- dwa leżą wyrwane znowu. Dałam im szpilki.
Jak mam je posadzić i czy one będą żyć???
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 22:24, 20 maj 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie napiszę nic o rwaniu korzeni w taki sposób, że znowu rozrywać je trzeba było... milczę

Teraz nie pozostaje nic innego jak wbić mocny kołek (a może i ze 3), stabilny, głęboko, przy rodku i miękkimi taśmami przywiązać/ustabilizować roślinę.

Będzie opowieść dla dla twoich wnuków jak babcia dopisała 22 punkt do listy "21 sposobów jak zabić rododendrona"
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Makusia 09:02, 21 maj 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Tworzę historię
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Toszka 09:52, 21 maj 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Makusia napisał(a)
Tworzę historię


Nie Kochana, tworzysz ogród i na błędach się uczysz. Jak każdy! Zazwyczaj to dość skuteczna szkoła
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
martamiroslaw 22:12, 21 maj 2017


Dołączył: 21 maj 2017
Posty: 59

To mój pierwszy post na forum ogrodowiska choć tzw podglądaczem jestem od dawna .
Potrzebuje pilnie waszej pomocy! Co z tym Rh?? Przygotowywał sie juz do kwitnięcia , na pierwszy rzut oka wydawał się zdrowym okazem ale coś jest jednak nie tak.. kwiaty ktore już się rozwinęły wyglądają na zwiedniete, liście też chyba nie są do końca zdrowe. Spójrzcie na zdjęcia..co robić???

Z góry wielkie dzięki
Pozdrawiam
____________________
Marta Mały Biały Domek na Zaciszu
martamiroslaw 22:14, 21 maj 2017


Dołączył: 21 maj 2017
Posty: 59
I kolejne zdjęcia
____________________
Marta Mały Biały Domek na Zaciszu
martamiroslaw 22:29, 21 maj 2017


Dołączył: 21 maj 2017
Posty: 59

____________________
Marta Mały Biały Domek na Zaciszu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies