Fajnie by było. Wreszcie miałabym gości, których nie nudzą ogrodowe opowieści .

Haniu, dzięki za odwiedziny u mnie.
Pytałaś u mnie o to okienko w ściance z wodą. Tak, ono ma lustra wstawione w każdy segment osobno. Szklarz wstawił.

Hihi, to jest takie zabawne, że jak są wizyty osób z ogrodowiska, czy w ogóle jakieś spotkania ogrodowe, to można gadać i gadać o roślinach i to takie normalne Ja się łapię na tym, że komuś coś opowiadam o ogródku, ze coś posadziłam albo ile mam róż.. i tak w sumie kogo to obchodzi, kto nie ma nic wspólnego z grzebaniem w ziemi i szybko kończę wywody

W czerwcu to już może być po różach

Ja rozumiem, że kogoś może nie interesować historia piątego przesadzania jednej rośliny, ale że są ludzie, którzy w ogóle nie dostrzegają piękna przyrody, tego pojąć nie mogę.

Jestem w nerwach, bo lecę na Chelsea, a ma tam padać deszcz.