Bogusiu, śniegowy krajobraz trochę rozjaśniał ten lutowy dzień. Firanki dziś prałam, żeby na pewno zobaczyć nadchodząca wiosnę. Okna umyję aż sie ociepli
Ostatnio ja nieobecna -i nieusprawiedliwiona, a dziś Jola..... gdzie kalendarz??
ale piękny ten żółty storczykpozdrawiam