gdzieś doczytałam, że o odpowiedniej porze dnia, chyba jak w pełnym rozkwicie, ale czy na pewno chodziło o piwonię? ponoć nie rozkwitają pąki, tzreba ściąć te w pełni kwitnienia i do wazonu
Masz rację Aniu Wy podziwiacie swoje kwiatki nawet przez okno, a ja
Piwonie ścinam jak tylko widać kolor w rozchylonym pąku - zawsze się rozwiną Nie dotyczy to tylko piwonii lekarskiej ( tej najwcześniejszej).
A poza tym jak nie zetnę ja, to zetnie je sobie ktoś na handel niszcząc w dodatku, łamiąc gałęzie
Mam dużo krzewów piwonii, zawsze obsypane kwiatami. W tym roku na wiosnę dokupiłam jeszcze dwie nowe