Cudnie u Ciebie, taka obfitość roślin na rabatach. Pewnie dzięki temu mniej już plewienia. Te nowe rabatki z białymi różami?
Niezłych ilości tego bukszpanu potrzebujesz, nie myślałaś o samodzielnym sadzonkowaniu? Areał masz taki, że miejsce na szkółkę pewnie by się znalazło.

Dzięki za odpowiedź na moje pytanie. Jutro się przyjrzę mojej róży - jak daleko dam radę sięgnąć do tej dzikiej gałązki.
Ja chyba się zaraziłam na dobre "chorobą różaną". Mam na początek kilka przez Ciebie polecanych jako łatwe , rosną sobie samotnie na wyspie, bo wokół teren do zagospodarowania, ale i tak cieszą oko - widzę je z tarasu. I już myślę o kolejnych

Tak, mam już znacznie mniej pracy z chwastami, bo byliny ładnie się rozrosły i nie dopuszczają takiej ilości chwastów jak miałam jeszcze rok temu.
Na sadzonkowanie bukszpanu nie mam czasu. Kilka ukorzeniłam, może kilkanaście - rok temu, ale to trochę zabawa z tym obrywaniem listków, przycinaniem czubków gałązek, ukorzeniaczem. Nie opłaca się za bardzo - kupowałam ostatnio ładne sadzoneczki z rozbudowanym systemem korzeniowym w LeroyMerlin po 1,99zł. Gotowe, choć nie jakieś wielkie, ale i tak od razu jest efekt, a ja niecierpliwa jestem i jak coś sobie wymyślę, to chcę realizować od razu . Wczoraj byłam na giełdzie kwiatowej - dokupiłam kolejne 14 bukszpaników (ostatnie jakie znalazłam), trochę jeżówek Milkshake i innych roślinek - już posadzone Niestety mamy takie upały, że biegam z konewkami rano i wieczorem, bo wszystko wysycha na wiór. W ciągu dnia można czas spędzić jedynie w cieniu, na tarasie, bo nie da się wyjść na słońce - taka żarówa.
Pozdrawiam z porannego tarasu

Wow, weszłam wątek o różach i widzę znajome zdjęcia .Jak miło na tamtym forum się nie udzielam i już nawet nie wchodzę a miło będzie dalej obserwować

I jakie zmiany "poczyniłaś" dawno nie oglądałam .I jest lepiej .Mnie już się nie chce poprawiać a przydałoby się

Moniko, ależ pięknie, ale naprawdę sporo pracy przy twoim romantycznym ogordzie na tarasie tez romantyzm
pozdrawiam, roslinki od ciebie ruszyły

ojeju właśnie tak bym chciał ułożyć pięknie kwiaty taki klimat chciałem osiągnąć

Oj... dzięki Kondziowi z powrotem tu trafiłam... wycięło wątki i ... poszło w niebyt.......
A ja nie przepadam u siebie za różami, ale u innych lubię oglądać I masz dużo bylinek

Monic napisał(a)

Anax - polecam Pilgrima, jest zupełnie inny kolorystycznie niż Graham T.
Pilgrim jaśnieje w miarę przekwitania - najpierw jest cytrynowy, a później prawie kremowy.

tak te róze są zupełnie inne

mam Pilgrim i trochę mnie wkurza bo szybko przekwita ale Jasia mi wytłumaczyła że tak jest przez pierwsze 2 lata a potem już tylko zachwyt

Monic cudne róże u Ciebie, widzę że plany zakupowe już masz ciekawa jestem gdzie nie będziesz już kupować?

o ktora kostkę Ci chodziło bo nie wiem

Michalina napisał(a)

Wow, weszłam wątek o różach i widzę znajome zdjęcia .Jak miło na tamtym forum się nie udzielam i już nawet nie wchodzę a miło będzie dalej obserwować

I jakie zmiany "poczyniłaś" dawno nie oglądałam .I jest lepiej .Mnie już się nie chce poprawiać a przydałoby się

Witaj, Olu
Ja ciągle coś udoskonalam, ale chyba o to chodzi, żeby zmiany szły ku lepszemu, bo inaczej nudno by było

irena_milek napisał(a)

Moniko, ależ pięknie, ale naprawdę sporo pracy przy twoim romantycznym ogordzie na tarasie tez romantyzm
pozdrawiam, roslinki od ciebie ruszyły

Dziękuję, Irenko Cieszę się, że roślinki polubiły swój nowy ogród
Moje rośliny, przesadzane w te największe upały, również mają się dobrze, a róże puszczają nowe przyrosty.

Kondzio napisał(a)

ojeju właśnie tak bym chciał ułożyć pięknie kwiaty taki klimat chciałem osiągnąć

Kondzio, osiągniesz, powoli Będziesz miał ładnie i tak, jak chcesz.