Banalnie prosto, bo wianek jest z zielonej gąbki Oasis, do kwiatów świeżych, ja akurat mój wianek robiłam ze świeżo ściętych hortensji. Po prostu trzeba pociąć kwiatostany na drobniejsze części, tak by miały krótkie łodyżki i wtykać w gąbkę. Mój w tym roku ma trochę krzywe kółko w środku, bo akurat tak się kwiaty ułożyły że musiałam dopychać w pustych miejscach, które powstały po zasuszeniu. Ty masz już suche, więc nie będziesz miała tego problemu. Niestety, suche są bardziej kruche.
Tutaj mam właśne przed chwilą ścięte hortensje, ten kosz to tylko część, są teraz takie błękitno, zielono, fioletowe, równie piękne.
I jeszcze jeden mój "suszek" - wianuszek z lawendy, ale nie jest zrobiony przeze mnie: