Gabriela
18:34, 14 paź 2011

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Dzisiaj w nocy ma być u mnie -1.
Zebraliśmy dynie, aż sześć sztuk, ogromne są, już wszystkie przeniesione do szklarenki:
Zrobiłam ostatni bukiet z dalii, co roku tak mam, przed zapowiadanym przymrozkiem ścinam ostatnie kwiaty, wcześniej prawie nigdy nie robię z nich bukietów. Dodałam kwiaty werbeny:
Rukola wysiana w jarzynowej skrzyni w pierwszej połowie września już nadaje się do jedzenia, ale dzisiaj przykryłam ją na noc włókniną. Obok malutki koperek:
Chryzantemy na rabatach ciągle w pąkach, które wyglądają jakby już, już miały się rozwinąć i ... nic. Kupiłam w maju kilkanaście sadzonek w dwóch kolorach - białym i fioletowym, miało być tak jak rok temu - miałam wspaniałe jasnożółte kępy igiełkowych chryzantem. No cóż, tym razem porażka:
Mimo że jest tak zimno, w ogrodzie ciągle jeszcze kolorowo:
Zebraliśmy dynie, aż sześć sztuk, ogromne są, już wszystkie przeniesione do szklarenki:

Zrobiłam ostatni bukiet z dalii, co roku tak mam, przed zapowiadanym przymrozkiem ścinam ostatnie kwiaty, wcześniej prawie nigdy nie robię z nich bukietów. Dodałam kwiaty werbeny:

Rukola wysiana w jarzynowej skrzyni w pierwszej połowie września już nadaje się do jedzenia, ale dzisiaj przykryłam ją na noc włókniną. Obok malutki koperek:

Chryzantemy na rabatach ciągle w pąkach, które wyglądają jakby już, już miały się rozwinąć i ... nic. Kupiłam w maju kilkanaście sadzonek w dwóch kolorach - białym i fioletowym, miało być tak jak rok temu - miałam wspaniałe jasnożółte kępy igiełkowych chryzantem. No cóż, tym razem porażka:

Mimo że jest tak zimno, w ogrodzie ciągle jeszcze kolorowo:



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej