Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

Jana 19:31, 09 lut 2016


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
ja przyznam, że tuje nie lubię choć mam z nich żywopłot (może dlatego, że wszyscy je mają a ja zawsze lubiłam iść na przekór) i na wiosnę też Mój chce posadzić kolejny żywopłot od strony sąsiada, żeby się zakryć. Zmartwiłaś mnie tym, że byliny przed nim nie urosną bo taki miałam plan. Niestety jest problematyczne (z uwagi na koszta) wsadzić inną w to miejsce zieloną alternatywę, zwłaszcza gdy żywopłot ma długość kilkudziesięciu metrów....
____________________
Sprzecznosc w ogrodzie
Gabriela 19:34, 09 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Agania napisał(a)

Dziękuję Gabrysiu, czerwone róże znam, pozostałe Twoje typy zapisałam, długo jeszcze będę się zastanawiać nad wyborem...lubie różowe kolory ponad wszystko, lub białe z limonkowym muśnięciem, ale odpowiedz mi jeszcze czy róża Pierre de Ronsard to ta sama co Edenka, bo bardzo ją przypomina i co o niej myślisz?

Chciałabym mieć taki żywopłot, mój świerkowy prawie padł, pomyślę o wymianie...szybko, tanio i piękny zielony mur, można mieć z dobrym sprzętem...pomyślałaś o zajęciu dla syna, to może ja swojego namówię, bo jeszcze żywopłotu mój młody nie ciął.
Ja wiosną odwiedzam Obi, tam co roku wiosną ludzie wywożą setkami tuje na wózkach i sadzą, świadczy o tym liczba nowo zakładanych ogrodów/ogródków i świadomość organizowania sobie zielonej przydomowej intymności, ale nie potrafimy jeszcze tak dbać o te żywopłoty i raczej tworzymy z nich ogrodzenia, a nie efektowne przegrody i przejścia do ogrodowych zakątków.


Pierre de Ronsard i Eden Rose to dokładnie ta sama róża
Tylko pierwsza nazwa jest francuska a druga niemiecka, często róże mają podwójne albo potrójne nazwy i sprzedawane są w Europie pod różnymi nazwami, w zależności od kraju. Zwłaszcza po I wojnie światowej, niemieckie róże były w niełasce, dlatego żeby je sprzedać we Francji czy w Anglii, nadawano im swojsko brzmiące nazwy w języku kraju w którym miały być sprzedawane, żeby uniknąć niemiłego wówczas niemieckiego brzmienia. Psychologia i róże, ot co.

A co do tuj - no właśnie chciałam pokazać, że pospolite, opatrzone tuje mogą być ładne, dowód czego widziałam z bliska na własne oczy.
Synowie są dobrzy w te klocki - mój w zeszłym roku ciął z platformy budowlanej, bo dorosły już do takiej wysokości jak chcieliśmy i trzeba było usunąć górne "zęby". W tym roku będzie równanie od góry i frontu. Tylko trzeba mieć naprawdę ostre narzędzia.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:37, 09 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)
Gabrysiu pięknie się zatowarowałaś ciemiernikami, jak chce się dużo to chyba jedyny sposób. Ja kiedyś miałam taki ze strzępiastymi listkami ale korsykański i to na pewno nie ten.

Temat tuj to rzeka. Ja o dziwo nie chciałam żywopłotu z tuji a wszyscy wkoło sadzili.
Ale to były czasy rok 2000 że nie były tak tanie a na dodatek były bardzo kradzione.Ludzie cuda wyprawiali wiązali korzenie drutem. Mój sąsiad 2 razy musiał sadzić bo w nocy mu znikł żywopłot.Teraz są już dostępne to chyba tak nie ma.

Zakup sprzętu zawsze podnosi na duchu a perspektywa wyprowadzenia rodzinki na powietrze to dopiero raj

pozdrawiam


Zatowarowałam się. Jak się chce mieć dużo, to można uprawiać siewki, co czynię.
A wiesz, że te od Ciebie, wypuściły pąki jeszcze w grudniu, ale niestety zmarzły i nowych nie widać, już są spore, może jednak trzeba je lekko okrywać?

Tuje na wagę złota - tak było.

U nas cięcie będzie w sobotę - jak nie będzie głowy urywać i będzie ciepło, ale prognozy pogody nie znam.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:41, 09 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Jana napisał(a)
ja przyznam, że tuje nie lubię choć mam z nich żywopłot (może dlatego, że wszyscy je mają a ja zawsze lubiłam iść na przekór) i na wiosnę też Mój chce posadzić kolejny żywopłot od strony sąsiada, żeby się zakryć. Zmartwiłaś mnie tym, że byliny przed nim nie urosną bo taki miałam plan. Niestety jest problematyczne (z uwagi na koszta) wsadzić inną w to miejsce zieloną alternatywę, zwłaszcza gdy żywopłot ma długość kilkudziesięciu metrów....
sadzenia

Jak odsuniesz rabatę od żywopłotu, to nie będzie problemu.
Zakrywanie przed sąsiadem to główna przesłanka sadzenia takich żywotnikowych żywopłotów.
Ja musiałam zakryć betonowy płot sąsiada, a tylko żywotniki dają szybki, całoroczny efekt, więc sadziłam bez wątpliwości ciemnozielone Columny.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
mira 22:07, 09 lut 2016


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gabrysiu Ty chyba sadziłaś frezje i co wyszło ?
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Gabriela 22:14, 09 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Marnie wyszło. Większość zakwitla ale niemal każda w innym terminie i bukietu nie było. Brzydko się starzeją i łodygi lyse były. Bo liście to one mają trochę podobne do mieczykow. Teraz cebulki leżą w szklarence, liscie powypuszczaly i myślę czy sądzić czy nie. A podobno w donicy miały się udawać.





____________________
Ogród w budowie nieustającej
Pszczelarnia 11:51, 10 lut 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Mnie też nigdy nie wyszły frezje.

Gabrysia, Twoje ciemierniki to po prostu orientalny i biały. Może być?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
popcorn 12:00, 10 lut 2016


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Cudne ciemierniki
ja masowo kupowałam je w B, większość przetrwała 2-3 lata już, rozrosła się i dobrze sobie radzi. Siewki nawet mam Ale zanim one urosną i zakwitną pewnie mina przynajmniej 2-3 lata...
____________________
Mój nowy ogródek
Agania 12:38, 10 lut 2016


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Mam ochotę upiec serniczek, który miałam przyjemność skosztować u Ciebie, podawałaś przepis, ale nie wiem, gdzie go szukać, wkleisz mi na pw?

W taką deszczową pogodę, mam ochotę na coś słodkiego i to coś to Twój serniczek
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Gabriela 14:15, 10 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Pszczelarnia napisał(a)
Mnie też nigdy nie wyszły frezje.

Gabrysia, Twoje ciemierniki to po prostu orientalny i biały. Może być?


Może być. Chciałam mieć różne, to mam.
Czyli z frezją ciężko, co potwierdzasz. A czytałam, że niektórym pięknie się udają.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies