Wpadłam w zachwyt i utonęłam Tyle koloru na każdym kroku cudnie

Och, kocham ten angielski klimat u Ciebie. Zawsze mogę oczy nacieszyć

W końcu do nas wróciłaś, brakowało mi Ciebie

Z różami u mnie też tragedia po New Down nie zostało nic, podziwiam Twoje
Wiosenne przymrozki dużo nabroiły, teraz znowu jest wszędzie jest skorupa i deszcze nie wiele wnoszą.
Ostrogowce, przywrotniki, jarzmianki, szałwie, zajęcze uszy i irysy niech
nas cieszą jak najdłużej...kwieciście u Ciebie i radośnie powtórzę za Justynką

Za amsonię dziękuję. Skojarzę z masonami i może zapamiętam, że trzeba przestawić literki.
Bodziszki piękne masz. Lubię niebieskości w ogrodzie.

Wejście do domu nawet bez róż jest urokliwe z tą masą kwiatów. Zaciekawiła mnie linaria, da radę rozmnożyć ją z nasionek? Podziwiam brązowego fenkuła, mnie przetrwał jeden, ale jeszcze mały jest i pilnuję go jak skarbu Za to arcydzięgiel wreszcie przyspieszył, do tej pory nie udawało mi się z nim zaprzyjaźnić poprzez wysiew nasion. W tym roku róże ok, ale straciłam wszystkie agapanty, nawet takie z wąskimi liśćmi. Dalie opóźnione, bo sadziłam na koniec maja. Dobrze, że już jesteś, buziaki

No tak to jest- jak się nieustająco buduje to i efekt ust.
Widoki ogólne rewelacja a wejście do domu zawsze mnie wzrusza tak jak Jasi przedogrodek.
Na relację czekam.
Cudny ten czas nawet pomyślałam ze jak pojedziemy na wycieczkę to sie sprężę i choć na chwilkę zajadę do cię.

Melduję ze mam 3 nowe lilaki, sa doniczki tez nie wsadzone a kamasji cos się stało nie wiem czy nie przelalam.

Pozdrawiam

Gabrysia wróciłaś Piękne łany ostrogowców i goździków, które uwielbiam. A jakoś mało mi wyszło w tym roku a raczej nie wyszło

Sympatia szt 2 też w tym roku mi przemarzła. Trudno, już prawie przebolałam, poczekamy za 2 lata
Piękny masz zakątek z ławką.. i widok z tarasu pokaż

Gabrysiu, znajdź chwilkę i wpadnij do mnie na kawę na żywo

Aaa i gdzie to centrum w Wieliczce może być na priv.

Napisałam elaborat i mi wcięło.

Więc słowem pisanym powiem, ogród pełen smakowitości. Goździki, irysy, piwonie, róże - klasyka polska!

Do zobaczenia.

paniprzyroda napisał(a)

Wejście do domu nawet bez róż jest urokliwe z tą masą kwiatów. Zaciekawiła mnie linaria, da radę rozmnożyć ją z nasionek? Podziwiam brązowego fenkuła, mnie przetrwał jeden, ale jeszcze mały jest i pilnuję go jak skarbu Za to arcydzięgiel wreszcie przyspieszył, do tej pory nie udawało mi się z nim zaprzyjaźnić poprzez wysiew nasion. W tym roku róże ok, ale straciłam wszystkie agapanty, nawet takie z wąskimi liśćmi. Dalie opóźnione, bo sadziłam na koniec maja. Dobrze, że już jesteś, buziaki

Uwaga, ślimaki lubią fenkuła bardzo. Mam w tym roku ślimaki - oznacza to, że wreszcie jest normalna wilgotność w glebie. Pada 1 raz w tygodniu i to już jest dobrze, bo obficie.