Właśnie tak się zaczęłam zastanawiać co tu zrobić, bo w donicach całkiem fajnie sobie jeszcze bratki radzą- jakby przyszła przesyłka dopiero w maju to bym się nie obraziła
Chyba przesadzę je do większych roboczych doniczek i poczekam- niech grubną sobie gdzieś z boku na razie.
Supertunii jeszcze nigdy nie miałam. Mam zatem pytania.
Jedno takie jak Judith, czy nie za wcześnie na sadzenie? Drugie czy nie atakuje je mszyca?
Miałam surfinie i po pierwsze sadziło się je po 15 maja, a po drugie mszyca strasznie je atakowała i przez to robiły się klejące i brzydkie.
Gdyby były odporne na mszyce, to chętnie też je kupię.
Ja moje dam do docelowych donic bo ja nic nie mam posadzonego jeszcze. Może w weekend nie będzie cały czas padało to się tym zajmę. Na razie w prognozach nie widać przymrozków ale wiadomo że i w maju mogą być.
Z mszycami to nie wiem. Może dziewczyny podpowiedzą. Mnie pelargonie jakieś zielone obrzydliwe gąsienice zżerały więc teoretycznie wszystko jest możliwe .