Pryskaliśmy jakieś 3 tygodnie temu właśnie Starane. Też miałam obawy, że nic nie zostanie, ale okazuje się, że nie jest źle a nawet całkiem dobrze. Wybiło koniczynę, stokrotki(dzieci jeszcze nie wiedzą) i jakieś inne chwasty praktycznie do 0. Natomiast mlecze, których najbardziej chciałam się pozbyć wybiło ok 70%, wiosną będziemy poprawiać. Tylko dobrze wymieszajcie, bo sam początek trawnika (jakieś 2m) gdzie mąż zaczął pryskać, wypaliło nam całkiem (już się odradza). Oczywiście twierdzi, że dobrze wymieszał, ale fakty temu przeczą
Dzięki Madzia za wskazówki bo planujemy pryskać w sobotę. Ja to się zastanawiam czy nie zrobić tego samemu bo chłop jak to chłop poleci równo z opryskiem a ja się boję że będzie lał po rabatach.
Z chwastów to ja mam chyba wszystkie gatunki łącznie z grzybami więc zobaczymy co padnie . Najwięcej to na pewno koniczyny więc aż się boję jak to będzie wyglądało po oprysku.
Nie umiałam się zdecydowac jak to ja więc są 3 odmiany: Birthday Party, Dazzleberry i Lidakense. Niskie kupowałam skoro mają być na skarpę. Sadzonki mikroskopijne za 5-6 złotych ale już się wkurzyłam bo nigdzie u mnie nie ma rozchodników stacjonarnie i kupiłam przez neta.
powiem ci ze te kolorki rozchodnikow bardzo mi sie podobają ja zamowilam jak narazie 2 sadzonki matrony tez male przyszly ale jak sie porozrastaja to bedzie git