Ma_ciejka
11:58, 01 lut 2019
Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
Mój na razie też, ale mam ambitne plany rolnicze
Dziękuję i odsyłam serdeczności weekendowe również pod Twoim adresem
Bardzo dziękuję za radę, Toszko Uspokoiłaś mnie, bo już kombinowałam jak koń pod górkę, jak ten warzywnik zmniejszyć i nijak mi nie wychodziło. Szczęśliwa będę, jak uda mi się wyhodować jakąś zieleninę do zupy, czy pomidora na kanapkę, gdzie mi tam do kabaczków, ale tak jak wspomniałaś o miejscu na płodozmian warto pomyśleć, więc co mi tam, zostaje 100m2
Dziękuję i odsyłam serdeczności weekendowe również pod Twoim adresem
Bardzo dziękuję za radę, Toszko Uspokoiłaś mnie, bo już kombinowałam jak koń pod górkę, jak ten warzywnik zmniejszyć i nijak mi nie wychodziło. Szczęśliwa będę, jak uda mi się wyhodować jakąś zieleninę do zupy, czy pomidora na kanapkę, gdzie mi tam do kabaczków, ale tak jak wspomniałaś o miejscu na płodozmian warto pomyśleć, więc co mi tam, zostaje 100m2
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
Maciejka Z zielonym nam do twarzy