Monia
Nie pamiętam czy Ty masz trawę posianą na całości, czy gdzieś jest jeszcze goła ziemia?
Potrzebujesz mieć uprawiony kawałek ziemi( w zależności od tego jaka duża ma być łąka to taki kawałek)
I teraz to może być najmniej żyzna ziemia w ogrodzie, dla łąki wskazane jest jałowo( nie martwica glebowa, nie mylić)
Gleba powinna być rozpulchniona tzn przynajmniej glebogryzałką uprawiona. Ja moją łąkę wysiwałam w końću kwietnia. Wtedy nie było dużego wyboru nasion na łąi teraz jest spory i na różne typy łą, są łąki na stanowiska suchcsze, na ciężką ziemię na piaszczystą i na podmokłe chyba też. Musisz dobrać odpowiednią lub mieszankę nasion zebrać sama co byś chciała by tam kwitło, mogą być rośliny jednoroczne mogą być byliny. Ważne jest by jak rozsypiesz nasiona zwłaować teren walcem jak przy sianiu trawnika. Jak jest możliwość można łąkę przez pierwsze tygodnie troszkę podlewać, zwłaszcza gdyby nie było opadów, ale to nie jest konieczne. Potem to już tylko dwukrotne lub jednokrotne koszenie w sezonie ytej łąki, my kosimy końcem września, początkiem października. Po dtygodniu dwóch od skoszenia siano przeschnie nasiona się wysypią i można je zebrać w kopki. Albo oddać rolnikowi, albo spalić.Popiół można na rabaty podsypać jako nawóz jesienny, ale nie można kompostowac bo z nasion które zostały powschodzą rośliny, a łąka to również chwasty wszelakie więc na rabaty nie można dać. W łące nie zostawiamy pokosów bo użyźniają ziemię , a ma byść jałowo by jedne rośliny nie zdominowały drugich lub nie rosła wysoka( jak u mnie ) mam za dobra ziemię niestety i niskiej łąi mieć nie będę

Chyba, ze za 10 lat jak wyjałowię ten kawałek
Łąka tak naprawdę swoje dojrzałe oblicze pokaże w drugim, trzecim sezonie, zwłaszcza bylinowa. Bp z jednorocznych to od razu w tym samym roku już cieszy

Tyle, nie jakaś filozofia prawda?