Ta woda w rowie chociaż płynie? wygląda jakby stała w miejscu

Na północy dzisiaj pierwszy dzień przyzwoitej pogody, u nas też lało, do tego obrzydliwie wiało. Strasznie dołująca pogoda. Dzisiaj już lepiej, mam nadzieję na trochę wrześniowego słońca, Tobie też tego życzę, Sylwia
W B cebul niewiele, ale tradycyjnie dokupiłam trochę czosnków. Tak człowiek przechodzi i niby nic nie potrzebuje, a zawsze się coś przyklei

Tak sobie myślałam, że kiepsko, my mamy rów wzdłuż naszej działki od drogi, ale wody w nim nie ma, chyba że, mocniej pada to spływa z drogi, ale u nas jest z górki i woda zawsze płynie w nim, no i sołtys dba o ten rów, kosimy go czasami my, czasami taki pan od sołtysa no i na wiosnę zawsze jest przez niego oczyszczany z mułu. Szkoda, że musicie sami z tym walczyć Ale wszyscy Wam kibicujemy, sama jestem ciekawa jak te donice zaporowe się sprawdzą, wyglądają solidnie

Ja to do Carefoura pojechałam specjalnie. W torebkach był dramat, za 4-6 cebulek od 14- 18 zł, masakra. Na wagę było znacznie lepiej, ale wybór ograniczony do dwóch odmian. Wiec sobie zważyłam i w kolejce do kasy przez cały market ustawiłam. Jak doszłam do kasy okazało się, ze waga wydrukowała same cenówki bez kodów, musiałam się wrócić i jeszcze raz, a wcześniej poprosić o ponowne uruchomienie i wytarowanie wagi. Na szczęście udało się wytłumaczyć oczekującym w kolejce, że drugi raz nie zamierzam w niej stać Zwiał mi przez to autobus, a następny miałam za półtorej godziny. Ale jak zrezygnować przy kasie skoro specjalnie po nie przyjechałam.

Wszystko przez to zarasta bo nie ma nawet jak wejść oplewić


a w rowie na razie się mieści w dolnej części

hosta w donicy kwitnie w takich deszczowych warunkach

O mamo, ale akcja, Sylwia, Ty to jesteś...kobieta dzielna
Nie no, ja to rozumiem, nic ogrodnika nie powstrzyma przed zdobyciem upragnionej cebulki!