Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Anda 16:03, 16 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33561
Pogoda zwariowana to i ogród z ogrodnikiem wariują Nie wiadomo, czy zaczynać sprzątanie czy jednak z tym czekać.
U mnie tak mokro, że wolę nie wchodzić na rabaty jak nie muszę. Tylko, że ogród mały, to i później ogarnę raz dwa, nie to co u Ciebie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
sylwia_slomc... 20:00, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Alija napisał(a)
Sylwia, sporo już zrobiłaś, ja niestety powycinałam tylko trochę zeschniętych bylin.
W ubiegłym tygodniu było ciepło, ale nie miałam czasu, w tym tygodniu mam czas, ale zrobiło się zimno i pada,
więc sprawa rozwiązana. Poza tym też tak sobie myślę, ile tych żyjątek schowało się na zimę (a ona na pewno jeszcze sobie o nas przypomni) na moich niewysprzątanych rabatach, więc chyba nie będę im przeszkadzać. Poczekam na wiosnę, trudno.

Przy naszej powierzchni to bardzo niewiele jednakAle żal mi tych żyjątek wszelakich

A zapomniałam napisać, że w sobotę udało się z pomocą syna wierzbę w podwórku ciut ograniczyć - w kable nam już wrastała mocno. I usunęliśmy dwie chore jabłonki, papierówce już jak była młoda karczownik zjadł część korzeni i mocno podkopał, przez kilka sezonów próbowałam ratować cięciem, ale w tym roku już wcale nie rodziła, a chwiała się coraz bardziej. Druga chyba malinówka została zaatakowana przez raka, też były próby ratowania, miała wycięty cały przewodnik i z bocznej gałęzi wyprowadzony nowy, niestety choroba rozwijała się nadal w pniu głównym, ostatnie wichury zaczęły ją do tego mocno przechylać. Nie było wyjścia.
No nic będę miała mniej roboty z przycinkami, a nowa papierówka i malinówka już rosną na dużym ogrodzie. W zeszłym sezonie zrobiłam też z tatą szczepienia tej starej na tych nowych i trzy złapały więc całkiem jej nie stracimy
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:01, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Basieksp napisał(a)
No ja też na rabatach nic nie ruszam, ten tydzień poczekam, bo jakieś niby ochłodzenie ma być. U nas czyste niebo jak narazie, a to może przymrozek oznaczać, dziś był ale taki zupełnie delikatny. Sama nie wiem, taka trochę dziwna ta pogoda.

No styczeń na razie wygląda jak marzec to niestety dla roślin nic dobrego nie wróży.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:16, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
anpi napisał(a)
Mam podobnie- znaczy też dylemat: sprzątać- nie sprzątać jeszcze??? Bo jak posprzątam z rabat, to sypię korę ( albo ściółkuję podłożem popieczarkowym , ale przed korą sypię nawóz np.obornik granulowany, a na to chyba za wcześnie , a podłoża pop. już nie mam, a jak przywieziemy to i tak jeszcze nie przekompostowane. A czystych ( gołych) rabat nie zostawię bo tam pod tymi wszystkimi liśćmi i gałązkami tak jak mówisz - życie - zielone się budzi a owadzie śpi!? A u nas na wschodzie lubi przymrozić jeszcze. I tak boję się o róże bo im pąki liściowe nabrzmiewają, a niektóre wogóle zieloniutkie z liśćmi.
Ale łapki mnie świeżbią do ogródką Dziś wyszłam zrobić kilka zdjęć i wróciłam z czarnymi rękoma bynajmniej nie od robienia zdjęć
Dobrze, że mży bo szybko bym nie wróciła( ewentualnie po rękawiczki!)

Dylematy są z tą pogodą, teraz niby ochłodzenie ma być, ale chyba na krótko...kto to wieJa też muszę sobie obornika zamówić. Sypię dopiero w marcu, nie będę roślin poganiała w styczniu.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:19, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
antracyt napisał(a)
Ja tak bardzo z grubsza ogarnęłam z rabat to, co wyłożyło się na trawę i ciachnęłam trawy, bo były już wszędzie wokół tylko nie na swoich miejscach. Reszty nie ruszam, chociaż mnie korci, bo przez brak śniegu i nadmiar wiatru wszystko wygląda dość paskudnie. Od jutra ma trochę śniegiem poprószyć, to pewnie spowolni moje zapędy. Jeżeli jednak prognozy się nie sprawdzą, to przynajmniej kanciki na rabatach porobię
Widziałam ostatnio zapowiedzi cięcia winogron, ale to chyba dopiero w lutym robiłam? Muszę notatki sprawdzić.

Ja mam trawy powiązane więc jedyne latające u mnie to giganteusy bo nie daje rady związać ich do samej góry. Reszta nawet ładnie pion trzyma. O kancikach już nawet nie marzę bo na razie wszystkie obwódki z cegły i kostki ziemia mi zasysa, cegły to już praktycznie nie widać wcale, może jakieś pojedyncze tylko.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 20:23, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Anda napisał(a)
Pogoda zwariowana to i ogród z ogrodnikiem wariują Nie wiadomo, czy zaczynać sprzątanie czy jednak z tym czekać.
U mnie tak mokro, że wolę nie wchodzić na rabaty jak nie muszę. Tylko, że ogród mały, to i później ogarnę raz dwa, nie to co u Ciebie.

U nas to sprzątanie wiosenne trwa prawie dwa miesiące, bo i byliny i trawy powycinać i plewienie i przycinka krzewów, podgalanie drzew, ściółka z trocin, cięcie róż, budlei i tak cały czas młyn się kręci.
Wszystkiego na raz nie da rady zrobić, a do tego trzeba zdążyć nim rośliny rusza bo potem trudniej. A tu już jedna róża zaczyna startować i clematisy wczesne też.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:44, 16 sty 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Nie trzeba od razu robić porządków na tip-top. Lepiej sobie prace rozłożyć w czasie. Robić to, co można. A trawy z pewnością można już ciąć, pościnać zgniłe rozchodniki i inne byliny. Pod koniec stycznia zacząć przycinanie drzewek i krzewów. To całkiem normalny czas na takie prace. Żyjątka w ziemi są cały czas. Takie prace ich nie zabiją.
U mnie po ścięciu traw ptaki czują się bezpieczniej. Wcześniej kotka się w nich ukrywała.
Najlepiej zachować zdroworozsądkowe podejście.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
sylwia_slomc... 22:25, 16 sty 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82089
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Nie trzeba od razu robić porządków na tip-top. Lepiej sobie prace rozłożyć w czasie. Robić to, co można. A trawy z pewnością można już ciąć, pościnać zgniłe rozchodniki i inne byliny. Pod koniec stycznia zacząć przycinanie drzewek i krzewów. To całkiem normalny czas na takie prace. Żyjątka w ziemi są cały czas. Takie prace ich nie zabiją.
U mnie po ścięciu traw ptaki czują się bezpieczniej. Wcześniej kotka się w nich ukrywała.
Najlepiej zachować zdroworozsądkowe podejście.

Haniu bardziej chodziło mi o te żyjątka nad ziemią typu biedronki, pająki itp.
Taki właśnie mam plan z rozkładaniem prac w czasie jak co roku. Tylko pogoda potrafi plany krzyżować
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Juzia 12:46, 17 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38795
sylwia_slomczewska napisał(a)

Haniu bardziej chodziło mi o te żyjątka nad ziemią typu biedronki, pająki itp.
Taki właśnie mam plan z rozkładaniem prac w czasie jak co roku. Tylko pogoda potrafi plany krzyżować


No ja też nie mam sumienia ruszać.
W rozchodnikach mam pełno liści z brzóz... a pod liśćmi co roku dziesiątki biedronek. Za wcześnie na ruszanie ich.
Poza tym... u mnie 3 stopnie Chyba bym zamarzła


Sylwia Ty nie zielona w ogrodniczkowaniu... rób tak jak zawsze robisz. Nie ma co patrzeć na tych wyrywnych
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Mgduska 13:41, 17 sty 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Dziewczyny - ja również czekam. U nas pogoda wcale, ale to wcale nie zachęca do pracy w ogrodzie. Poza tym ja ciągle wierzę, że zima wróci Ostatnimi laty wiosna była u nas późna i zimna, raczej w maju niż styczniu.
Do tej pory zajęłam się tylko jedną, niedużą rabatą wejściową - a to tylko ze względu na liście róży, które walały się po niej wszędzie. Posprzątałam te liście i obsypałam rabatkę kompostem. Na wejściu mam porządek . Reszta straszy różnymi formami badyli w różnych odcieniach brązu. A niech sobie straszy, ja skupiam wzrok na pąkach ciemierników, na zimozielonych paprociach, epimediach, bukszpanach, cisach, tymiankach, dużo tego. Traw mam niewiele - najpiękniejsze są rozplenice, które ciąć szkoda, bo to jest ich najlepszy czas, teraz, kiedy są prawie białe. Co roku odwlekam moment cięcia, żeby się na nie, właśnie takie, napatrzeć.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies