Magda, masz przecudnie, a róże niesamowite i cała reszta też
Ja mam ścieżki żwirowe, ale buszu, takiego jak u Ciebie, nie dam rady przy nich zrobić.
Już i tak chodzę po nich jak czapla, bo mi smagliczki się tam panoszą, co mi absolutnie nie przeszkadza, bo je uwielbiam
Nie mogłam mieć zielonego daszku, to sobie zrobiłam zielone parapety
Dziękuję, Grażynko
A u Ciebie jest miejscami wcale nie mniej gęsto U mnie wrażenie buszu tworzą rośliny, które wylewają się na ścieżkę, głównie przywrotnik i irysy.
Widziałam Twój cienisty kącik z zasłonami - pięknie to masz urządzone
Skrzynia z kwiatami, którą próbuje rozsadzić amarantus, kurka, gdybym wiedziała, że to takie wielkie rośnie, wsadziłabym raczej więcej cynii. No ale cieszy, cieszy