Fasola:
To bardzo miłe, co piszesz !

Pompę mamy na razie niewielką, wkładaną do studni (zbiornika) w razie potrzeby, elektryczną. Docelowo chciałabym coś, czego nie trzeba wyjmować, ale nie znam się na tym, nie wiem ile by to np. kosztowało. Ręczne są piękne, ale ciężkie do używania, poza tym nie ułatwiają życia. Mała pompka daje radę pompować nawet na długość działki

Koniec sierpnia, Novalis z tytoniem:




Alden w duecie z Balleriną, po lewej Stanwell Perpetual:

Prince Edward of York:


Matucana:


Piękna, niezawodna, obficie kwitnąca, ale nieznana z imienia:

Na biało:






Końcówka sierpnie jest już bardzo rozczochrana

W przedogródku koniec wakacji był wielce wesoły


Sadzone jak zwykle za późno




Onętki Dazzler, w tle dalie Le Baron

Odnośnie podlewania. Ja mam to stare szambo przykryte takim ciężkim włazem żeliwnym jak w studzienkach kanalizacyjnych. Nie jestem w stanie go ani podnieść, ani przesunąć. Czym macie przykryty zbiornik?

Bardzo ładne macie te obeliski do róż. Zazdroszczę zapału do uprawy jednorocznych, bardzo ukwiecają ogród latem.

Zbiornik ma zdaje się firmową czapeczkę, z którą był zakupiony, taki zakręcany kapsel - lekki, plastikowy, więc to nie problem, za to ładny nie jest

Z taką oddaną miłością piszesz o róży Novalis, że chyba sobie ją sprawię
Jak zimuje z róże w donicach?

Agania napisał(a)

Z taką oddaną miłością piszesz o róży Novalis, że chyba sobie ją sprawię
Jak zimuje z róże w donicach?

Też się na nią kiedyś napatrzyłam u kogoś na Forum
Pamiętaj tylko, że ona wcale nie zachowuje przypisanego wzrostu 80 cm, rośnie powyżej metra, więc nie nadaje się na front rabaty. U mnie z tego powodu w zeszłym roku zmieniła miejscówkę, zasłaniała inne róże. Pokrój też ma taki raczej do środka rabaty, bo ona jest raczej wielkokwiatowa, nie rabatowa. Za to kwitnąć uwielbia, nie trzeba jej namawiać
Róże w donicach owinęłam jutowymi worami i okryłam sosnowymi gałązkami od góry.

Ta jabłonka to ozdobna? Van Esseltine? Pokażesz całą?