Sam chętnie bym je gdzieś jeszcze wcisnęła, ale one u mnie średnio sobie radzą - kwitną na zmianę i liście szybko im brzydną. Powinny mieć coś bardziej przepuszczalnego w nogach, jakoś mi się słabo udaje przygotowanie dobrego stanowiska. No chyba, że to normalne, że po kwitnieniu na liściach robią się brązowe plamy?
U mnie brązowe plamy na liściach irysów pojawiały się w mniej wilgotne lata. W tym roku na razie jest ok. Jak zaczną zasychać to ścinam, a do tego zasłaniają je szałwie muszkatołowe.
Na wiosnę poszukam kłączy tego pięknego łososiowego Pisałaś, że w jakimś markecie go kupiłaś.