U mnie w zeszłym roku parę nocy było tak po -8 stopni i dały radę. Tej zimy chyba takich mrozów nie będzie
W razie Wu polecisz z nimi do garażu albo wstawisz do przedpokoju. Z jedną donicą to nie problem
Sadź bratki są odporne w razie mrozu weźmiesz do domu albo nałożysz karton na wierzch Ja w ubiegłym roku jak zapowiedzieli przymrozek o 23 latałam z kartonami do ogrodu, żałuję, że nie zrobiłam wtedy zdjęcia bo prawie wszystko co wrażliwsze było w kartonach Nic nie zmarzło a wiem , że wtedy hortki w wielu ogrodach zmroziło Rano się szybko uwijałam, żeby je sprzątnąc, bo głupio to wyglądało