Piękne kosze i ciemierniki. Bardzo pasują do Ciebie.
Wiklina (wyroby z wikliny) ta nasza lubi być moczona, mam wypraktykowane. Czasami moczę je w lecie w strumieniu. Wtedy zachowuje jędrność i się tak nie łamie. Mam koszyki do sadzenia cebulowych, na ziemniaki, takie wielkie do grabienia liści i na drewno opałowe do pieca.
Ciemiernik biały (niger) jak przekwita to właśnie tak różowieje. Wschodni (ma te listki takie lekko ząbkowane) (koloru białego) jak przekwita, to też różowieje. Ciekawa cecha u roślin o kwiatach białych.
Gdzie "rzucili" ciemierniki? Marzę już o donicach przedwiosennych.
Ewa, dziękuję. Kosze są na razie w planach, mam kilka upatrzonych, ale muszę je obejrzeć "na żywo". Kilka koszty ma dobre ceny, ale nie wiem czy kształt będzie mi tak do końca odpowiadał.
Też lubię wiklinę, mam jeden kwietnik na tarasie
a drugi na razie w garażu, bo mi kompozycyjnie "nie styka". Tu jest taki pokazany (tylko częściowo go widać, ale nie znalazłam innego zdjęcia).
Ciemierniki każde lubię i w każdym kolorze. Tylko muszę się nauczyć porządnie o nie dbać, żeby się rozrastały i pięknie kwitły. No i nie mogę ich przesadzać.
Ładne ciemierniki były w LM przed świętami, ale tylko niger. A te zdjęcia, które pokazałam, są z lokalnego sklepu ogrodniczego w Tarnowie Podgórnym (niedaleko Poznania). Jednak największy ich wybór będzie na Gardenii w połowie lutego. Niestety chyba nie można ich zakupić (tak było w poprzednich latach, szkoda).
Helen, ja sobie zamówiłam ciemierniki w szkółce internetowej, takiej sprawdzonej, od kilku lat. Mam zamiar zrobić z nich gwiazdę nowej cienistej rabaty, szukam dla nich towarzystwa
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.