Byłam tam, okropne są, ale z daleka Twoje ciski wyglądają na baaaardzo zdrowe i piękne miśki. Może ktoś podpowie jak walczył.
Czyli warto profilaktycznie lać promanalem wczesną wiosną?
Też mam około 40 cisów i wcale bym nie chciała robić tego, co Ty teraz musisz. Ehhhh...
Helen tak, wczesną wiosną się robi oprysk, chyba właśnie promanalem. Nie zapisałam sobie bo wątek ma tylko 20 stron więc łatwo wrócić i poszukać a do kolejnego przedwiośnia daleko Nie wiem czy powinno się profilaktycznie pryskać ale ja raczej będę to robić. Znaczy się profilaktycznie w przyszłości, teraz to już nie mam wyjścia. Teraz czekam na oprysk mospilanem, robi się go co 3 tygodnie.
Mój mąz też twierdzi że najlepiej już pryskać. Ja nie jestem zwolennikiem lania chemii "na wszelki wypadek" i skłaniam się żeby jeszcze poczekać do momentu w którym to będzie miało sens. Teraz jaja schowane pod miseczkami, nic im oprysk nie zrobi.
Nie podpowiem jak prawidłowo, bo nie znam cyklu rozwoju misecznika.
Ale opryskiwacz na pewno się przyda. Im większy, tym szybciej i skuteczniej zadziałasz. Też jestem za szybkim działaniem.