Faktycznie zdrowa i silna róża. Piękna. Często oglądam filmiki Hyżego i on tam często podkreśla, że nie ma się co patyczkować. Termin cięcia się głównie liczy.
Mam jedną czerwoną NN, masakruję ją co roku cięciem i pięknie kwitnie. Jakaś sierotka uratowana z wyprzedaży.
Lipa jakoś mi się kojarzy ze zwykłym drzewem (zaraz dostanę rózgi) a klon, dereń czy magnolia z większym dostojeństwem
Pewnie mus zmienić to myślenie, ale jakoś tak we mnie siedzi. Dlatego lubię oglądać inne ogrody, bo można podpatrzeć ciekawe rozwiązania, które są często inne od mojego starego przyzwyczajenia