nie powinno byc problemu z kwitnieniem, na inspirkach sa kousa Milky Way i Chinensis (ten wsrod traw, moj ulubieniec dlatego tak czesto focony), jest bezproblemowy choc nie wybarwia sie tak krwisto czerwono jak Milky
Ania, plany planami, a rzeczywistość zupełnie inna W pracy tak mnie zarzucili robotą, że na razie czasu nie mam na namierzanie nowych roślin... a w centrach ogrodniczych już tylko drzewka świąteczne... Więc pewnie kiedyś się to zrobi...
Bardziej zazdroszczę dziewczynom, które mają teraz czas na opryski mocznikiem czy wyciągiem z czosnku. Taka profilaktyka jest niezmiernie ważna a rośliny w kolejnych sezonach rosną zdrowo i obłędnie Mus zacząć od tego
Przepraszam cię, mam zaległości na O straszne.
Mam zwykłego kousa, który od ponad 7 lat nie zakwitł (nauczka, aby derenie jakiekolwiek kupować już kwitnące a nie prawdopodobnie z siewu), drugiego Cherokee Chief prowadzonego na niskim pniu jak mini drzewko, którego musiałam przesadzić bo w ciągu 2 lat korona zrobiła się 3 krotnie większa a przycinając go jednak bardzo ograniczałam kwitnienie. I dwa nowe, tegoroczne nabytki dereniowe z tego roku - liliputki więc nie ma o czym mówić.
Milky Way zajmie ci nie tylko górę ale i dół rabaty jak kupisz małą sadzonkę. Będzie coś takiego bo on z czasem rośnie po szerokości. Więc wypadną zarówno miskanty, jak i hortki. Rozumiem, że o tym miejscu mówimy.
Ale to oznacza kupowanie sadzonki lokalnie a nie przez net i stosunkowo dużej, aby już można było od dołu ją podkrzesać - czytaj drogiej - myślę, że z 350-600 zł będzie kosztować. Pytanie czy znajdziesz taką lokalnie. Jak kupisz małą sadzonkę to hortki i miskanty zagłuszą ją zanim dorośnie.
Na pewno derenie maja w szkółce w Daszewicach - cena coś koło 300-400. W tym roku były, na pewno w przyszłym tez będą, a może można zamówić, to przywiozą ?
Ja jakbym miał ogród duży, to miałabym lipę - nie znam wspanialszego zapachu ...
Ale RODOS rzadzi się innymi prawami, chociaz szczepiona na pniu tez jest, ale droga.
Powodzenia Helen, bo zagwostkę drzewiasta masz ...