Ja już wczoraj zaczęłam ciąć róże. Helen kontener Bio zabierają Ci co 2 tygodnie? W zimie to jeszcze OK, ale jak dasz radę na wiosnę i na jesień? Czy te trawki co dostałam od Ciebie przycinać na łyso?
No to kiepsko. My nadmiary (tak jak wszyscy sąsiedzi) wynosimy na nieużytki po drugiej stronie uliczki. Właściciel wyraził zgodę. Ja sobie tam mogłam bez problemu obornik trzymać przez ostatnie lata i zrębki kompostować. Niestety jest coraz większe prawdopodobieństwo, że w ciągu kilku lat nieużytki, mój piękny lasek sosnowo-brzozowy, zamieni się w pas domków(oby jednolokalowych).
Od nowego roku zmienili nam odbiorcę śmieci i w rozpisce są bio co 2 tygodnie, nawet w zielonym sezonie. Mąż stwierdził, że nadwyżki to chyba trzeba włodarzom miasta wrzucić na ich posesje za swoje nieprzemyślane decyzje. Oczywiście wywóz śmieci po nowych, podwyższonych cenach.
Takie rozwiązanie też by mi pasowało, zwłaszcza że obok jest nieużywana działka. Tylko kontaktu z właścicielem nie mam. W ubiegłym roku zrobiła się tam dzika łąka, dosłownie.