Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Wymarzyłam sobie wrzosowisko

Pokaż wątki Pokaż posty

Wymarzyłam sobie wrzosowisko

anuska2507 20:02, 17 mar 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
W mnie też forsycje jeszcze słabe pączki mają. Może w najbliższych dniach ruszą, bo ma być cieplej.

Najbliższe dni zapowiadają się ładne, na pewno wszystko ruszy.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
anuska2507 20:13, 17 mar 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Tak było miesiąc temu:


A tak jest dziś


Wzięłam dziś urlop, żeby skorzystać z pięknej pogody. Dokończyłam cięcie traw na froncie i trochę wypieliłam. Wycięłam maliny. I odchwaściłam część rabaty z borówkami i jeżynami, bo mocno zarosły chwastami zza płotu. Jutro dokończę.
W warzywniaku mam inwazję gwiazdnicy. Mam w planach wypielenie jej z truskawek i wyściółkowanie tej części słomą z miskantów.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Magara 22:43, 17 mar 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Zacny kawał roboty za Tobą i zacne plany
Gwiazdnicy współczuję, ciężka z nią walka. Nam się wydaje, że łatwo ją wypielić, a ona śmieje się nam w nos
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
An_na 06:26, 18 mar 2023


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 1475
Pięknie już się zazieleniło
Urlop, żeby się styrać w ogrodzie jak ja to dobrze rozumiem
____________________
Ania**Ania na Żuławach
anuska2507 17:42, 18 mar 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Część zacnych planów udało się zrealizować Dokończyłam pielenie borówek. Jedną przesadziłam, bo była posadzona zbyt blisko drugiej i trzeba było to poprawić.
Przesadziłam też gruszę i brzoskwinię. Ciekawe, czy wpłynie to na owocowanie gruszy. Ma teraz grube pąki i może w końcu doczekałabym się owoców. Wcześniej 2 razy zjadły je robaki, a rok temu nie kwitła.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
anuska2507 20:19, 18 mar 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Urlop na styranie się - super sprawa. Ale po dwóch intensywnych dniach czuję zmęczenie w kościach
Teraz 2 dni odpoczynku, a we wtorek znowu urlop na styranie się. Tym razem pojadę do rodziców, pomogę mamie przy wycinkach.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
An_na 00:13, 19 mar 2023


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 1475
Ja też styrana ale szczęśliwa
____________________
Ania**Ania na Żuławach
Agatorek 12:49, 21 mar 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
Ja tyrałam weekend i wczoraj 3 godziny. Na razie robię przerwę do czwartku, zależy jaka będzie pogoda
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
anuska2507 13:38, 21 mar 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 2568
Ja po piątkowej i sobotniej tyrce w niedzielę umierałam, ale nie z przemęczenia, a z powodu jelitówki
Ale wróciłam już do żywych. Dzisiaj miało być słonecznie, a tu rano padało. Mimo to udało się już coś podziałać. Wycięłam trawę spod drzewek owocowych. Zasiliłam je obornikiem. Oplewilam maliny. Część muszę przesadzić, a część zlikwidować. Jakby ktoś chciał, mogę wysłać odmiana nieznana, jesienna (owocuje na jednorocznych pędach do mrozów).
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Martka 20:36, 21 mar 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Anusko, dobrze, że już minęło, wiele osób dookoła o tej jelitówce teraz, dziwna sprawa.
Gratuluję prac ogrodowych.
Jak blisko sadziłaś borówki, że były za blisko?
Rabaty piękne, a z gwiazdnicą miałam wczoraj ten sam problem, kilka godzin mi wyjęła z życia... teraz już nie wrzucam jej do kompostu, bo prawdopodobnie w taki sposób ją rozniosłam po ogrodzie. Jest wszędzie tam, gdzie dawałam kompost. Pod cisami i w warzywniku płatami. I już kwitnie! Potrzebuje podobno 6 tygodni, aby zacząć nowy cykl rozwojowy, więc nie ma rady, trzeba wypowiedzieć regularną wojnę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies