Judith, ja wyczytałam, że błyszcząca dorasta do 2-3 m, więc Twoja mieści się w przedziale wysokości

Haniu, niestety nie mam pojęcia jaka tam jest gleba, dawno tam nie grzebałam Pewnie nic specjalnego. Obecnie rosną tam różne kwiatki, a to juka, a to piwonia, a do tego rozpanoszył się podagrycznik. W jednym miejscu trzeba wykarczować 3 jałowce.
W tym miejscu nie ma do tej pory żywopłotu, bo nigdy nie było potrzeby zasłaniania się. To nie jest mocno uczęszczana droga, korzysta z niej głównie moja rodzina. Ale osłona przed wiatrem by się przydała - widać to po wymarzniętych po zimie różach.

Judith napisał(a)

U mnie w promieniu 500 metrów nie ma skrzynki gazowej .

EDIT: Porównałam jeszcze raz z obrazkami z Internetu. No i raczej ja nie mam pomarszczonej - moja ma czarne owoce. Pasowałaby zatem może jednak błyszcząca, ale z kolei piszą, że dorasta do 2 metrów, a moja ma ok. 3...
Nie wiec nie wiem, jaka mam irgę, ale szerszenie ją wprost uwielbiają .

Moja irga pomarszczona ma pomarańczowoczerwone owoce, błyszcząca ma owoce karminowobordowe.

Jesteś pewna, że masz irgę? Edit: wyczytałam, że istnieje irga czarna! Dorasta do 5 m. To pewnie ta Twoja.

Aniu, wstawiłam u siebie fotki irgi przed i po cięciu .

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Od 10 lat mam irgę pomarszczoną i nigdy na niej nie było szerszeni. Te wolały gniazdować w skrzynkach gazowych oddalonych o kilkadziesiąt metrów.

Coś w tym jest, że niektóre owady lubią takie miejsca. U mnie osy miały gniazdo w naszej skrzynce.

U mnie też regularnie zakładają gniazda w skrzynkach: pocztowej, gazowej. Były też nad frontowym tarasem, pod dachówkami.

To ja może słowo dopowiem: szerszenie u mnie nie gniazdują w rzeczonej irdze, ale do niej przylatują na posiłek . Tak jak przy kwitnącym drzewie owocowym słychać pszczoły, tak przy mojej irdze słuchać startujące messerschmitty .

Najwyraźniej mają tam dobrą stołówkę
A tak serio, to dobrze, że przestrzegasz. Wprawdzie mnie one nie będą przeszkadzać, bo to żywopłot za domem, ale warto wiedzieć, jeśli ktoś planuje irgę np. przy tarasie czy wejściu do domu.

Moje supertunie dostały status "w realizacji"

Purple Prince i Candy Prince zbierają się do kwitnienia. Na razie pomyłek nie stwierdzam


W końcu coś posiałam w warzywniku: rzodkiewkę, sałatę, szpinak i groszek. W tygodniu będę dalej przygotowywać ziemię, posieję marchewkę i posadzę cebulę.

Patyki hortensji Diamant Rouge jakoś się trzymają.


Za to pseudo-limki już zwiędły. Po weekendzie zrobię przegląd patyków. Jeśli coś rokuje, posadzę do doniczek, a resztę wyrzucę.


Ukorzenianie hortensji w wodzie mi się nie udało. Nie wiedziałam, że woda musi być odstana.
Ale jest sukces z ukorzenianiem w wodzie czarnego bzu, odmiana Variegata i drugi o mocno powcinanych liściach przyniosłam gałązki 2 tygodnie temu. Już po tygodniu pojawiły się białe kropki.