Aniu, dziękuję
Magda, dzięki, trzymaj kciuki za realizację planu
Haniu, marchewki dziękują

Moja gleba jest lekka, dodatkowo grządka z marchewkami była porządnie przekopana, bo usuwałam wędrujące maliny. To pewnie sprzyja marchewkom. Ale potwierdza się też jak ważne jest przerywanie. Paradoksalnie te marchewki, które bardzo rzadko wzeszły (martwiłam się, że chyba nic z nich nie będzie), urosły najdorodniejsze.
Ja jestem z tych, co lubią poplanować na papierze

jak jest zachowana skala, to od razu widać ile dużych roślin się zmieści i że trzeba ograniczać chciejstwa