I pierwsze wiosenne zakupy - bo jak sobota, to... po hortensje do biedy Wzięłam 6 szt. Silver Dollar i 1 szt. Pink Diamond dla mamy. Mam nadzieję, że nie będą pomylone.


Przyciąć je mocniej czy dać im spokój? Teraz część nadziemna ma ok. 20cm. Niektóre już mają małe pączki.
Muszę je przesadzić do doniczek, bo nie chciałam ich teraz sadzić, a nie spodziewałam się, że będą w takich balotach.

Mam gruszę Lukasówkę, sadzoną 3 lata temu z gołym korzeniem. Nie widzę, żeby chorowała. Pryskam tylko profilaktycznie miedzianem i mocznikiem na jesień. Już rok po posadzeniu zawiązała owoce, ale wszystkie opadły. W kolejnym to samo i okazało się, że w środku były robaki (paciornica gruszowianka). Z tego, co czytałam potrzebny jest oprysk mospilanem w fazie pąka. Będziemy walczyć w tym roku.

Ja bym przycięła . Szczególnie Silver . Widziałam je w Biedrze. Jeszcze bym powycinała te wszystkie chude patyki i zostawiła te najgrubsze. U nas Pink Diamond były bardzo ładne. Tez mam dwie ale trzyletnie

Wrzośce śliczne.

Nie zachęciłaś mnie Chore czy z robakami, jeden pies

Bardzo ładnie wyglądają u ciebie wrzośćce na frontowej, bardzo je lubię. Mam je też u siebie i planuję dokupić.