U nas pokropiło. Widać deszcz w dół wzgórza, może do nas dojdzie!
Posadziłam trochę pomidorów, niskich cherry. Głęboko, na skos, dałam im barykady z obornika, może przetrwają. Jeszcze dwie chłodne noce ale bez przymrozków, przyszły tydzień bardzo ciepły ma być.
Wysadziłam też większość brukselki. I posiałam fasolkę szparagową. Niech się dzieje wola nieba
W gruncie Kasia, w słońcu, dobrze nawiezione podłoże. Nie chcesz żeby przesychały, wtedy glupieją z przyrostem i owocowaniem. Raczej zawsze się udają? Powodzenia!