Lubiłam moją spartynę, też się obawiałam co to będzie, ale nie była strasznie inwazyjna, też miałam suchą działkę tam. Ta raczej przeciwnie, no ale... nauczę się jak ją obsługiwać

też nie lubię wyrzucać roślin... tu jeszcze nie mam co. Poprzednio dawałam Teściowej, a ta marnowała te moje rośliny. Nie wyrzucałam ich, ale prawie... wiedząc jaki los je czeka

no ale niektóre przeżyły
Kasia, pozdrawiam! Lubię bambusy, namiastka Azjii, ten szelest, zwłaszcza teraz kiedy nie można jechać. I pewnie nie będzie można jeszcze ze dwa lata...
Mam nadzieję uda mi się je przezimować, internety mówią że są w miarę mrozoodporne...
miłego dzionka!!!